Kamieniem u nogi okazał się spadek kursu EUR/USD.
Polska waluta rozpoczęła dzień od umocnienia, w ślad za poprawą nastrojów na rynkach finansowych. Jednak po porannej nieudanej próbie ataku EUR/USD na opory zlokalizowane w pobliżu poziomu 1,38 dolara, szybko nastąpiła realizacja zysków.
Sentymentu do złotego nie poprawiła też wypowiedź Andrzeja Bratkowskiego z Rady Polityki Pieniężnej. W jego opinii możliwe jest, że "w perspektywie roku nie będzie potrzeby podnoszenia stóp procentowych, gdyż sytuacja nie jest klarowna".
W istotny sposób na notowania nie wpłynęły, opublikowane przezGłówny Urząd Statystyczny, dane makroekonomiczne. W lutym produkcja przemysłowa w Polsce była wyższa o 9,2 proc. niż przed rokiem, podczas gdy oczekiwano wzrostu o 8,9 proc.
Ceny produkcji sprzedanej spadły natomiast o 2,4 proc. w relacjirocznej (prognozowano spadek o 2 proc.), po tym jak w styczniu wzrosły one o 0,2 proc.