Po czterech sesjach, podczas których rynek blue chips trwał w bezruchu wczorajsze notowania potwierdziły wciąż duży potencjał niedźwiedzi. 2,5-proc. spadek w poniedziałek zaowocował utworzeniem kilkunastopunktowej luki bessy na wykresie świecowym (1656?1638 pkt.). Luka ta stanowi naturalnie linię oporu, powstrzymującą ewentualne aprecjacje. Wczorajsza zniżka sprowadziła ponownie podstawowe oscylatory w strefy wyprzedania. Układ średnich kroczących, charakterystyczny dla zaawansowanych tendencji spadkowych, ulega dalszemu pogorszeniu. Poziom obrotów nie wskazuje na nadchodzącą trwalszą korektę dotychczasowej zniżki. Jednocześnie najbliższe poziomy wsparcia są wyraźnie oddalone od indeksu, co wskazuje to na możliwość kontynuacji spadków. Najbliższe poziomy wsparcia można wyznaczyć w strefie 1540?1560 pkt., gdzie przebiega ostatnie zniesienie Fibonacciego i długoterminowa opadająca linia wykreślona przez lokalne maksima od marca 1998 roku. Pokonanie tej strefy spowodowałoby, że kolejna bariera na drodze spadków znajduje się na poziomie ubiegłorocznego jesiennego minimum. Zniechęcenie wśród inwestorów, choć zauważalne, nie sięgnęło zenitu, co zapowiada, że niedźwiedzie nie powiedziały ostatniego słowa.Marcin T. Kuchciakanalityk PARKIETU