Reklama

Jutro na GPW możliwa stabilizacja lub odbicie w górę

Aktualizacja: 06.02.2017 07:02 Publikacja: 11.10.2000 20:26

Podobnie jak WIG20, większość spółek na warszawskim parkiecie poprzebijało dziś krótko- i nierzadko też średnioterminowe strefy wsparcia. Wszystko odbyło się przy zwiększonym wolumenie i lukach bessy, co nie pozostawia żadnych wątpliwości, kto teraz rządzi na rynku.

W notowaniach ciągłych siła niedźwiedzi została wyczerpana i nie wykluczone, że w czwartek czeka nas odbicie w górę. Nie jest to w żadnym wypadku okazja do otwierania długich pozycji, ponieważ walka z trendem kończy się przeważnie źle dla inwestorów.

Indeks WIG zbliża się coraz bardziej do dolnej linii kanału spadkowego, który wyznacza linia równoległa do linii trendu zniżkującego, który panuje na GPW od lutego. Przebiega ona na wysokości około 1300 pkt. Do tego czasu istotne poziomy wsparcia to 1515 pkt. (konsolidacja z listopada 1999) i 1350 (potrójny szczyt z października 1999).

Podobnie wyglądają wykresy największych spółek. Poprzełamywane linie trendu, luki bessy i długie czarne świece nie napawają optymizmem. Jeśli bessa wyhamuje trochę impet, będzie możliwa stabilizacja lub nawet ruch powrotny na głównych indeksach. Póki co, pozostaje nadzieja, że uspokoi się sytuacja na rynkach zagranicznych i na rynek napłyną pozytywne informacje fundamentalne.

Adam Łaganowski

Reklama
Reklama
Komentarze
Stopy procentowe spadną
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Komentarze
Gospodarczy zegar tyka
Komentarze
Mocny okres przedświąteczny
Komentarze
Fed i RPP obetną stopy?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Komentarze
Rada pod presją danych
Komentarze
Plan pokojowy w centrum uwagi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama