Trend spadkowy przyśpiesza. Piątkowe notowania zakończyły się prawie 4-proc. zniżką w stosunku do czwartku. Co gorsza, dla inwestorów, grających na zwyżkę, brakuje nawet drobnej korekty tej tendencji. Ostatnia biała świeca pojawiła się wykresie przed pięcioma sesjami. W wyniku wczorajszej sesji została przełamana długoterminowa linia wsparcia (1580 pkt.). Następnym poziomem wsparcia, choć nie tak istotnym jak przełamany wczoraj, jest zniesienie Fibonacciego, które przebiega na wysokości 1490 pkt. Pokonanie tej strefy sprawi, że przed indeksem terminowym pojawi się już duża przestrzeń, której ograniczeniem jest poziom 1280 pkt. Z tego poziomu rozpoczęła się jesienna aprecjacja.

Niewiele wskazuje na to, aby siła trwających spadków stopniowo malała. Skala obrotów, chociaż wysoka, póki co nie przekłada się na zwyżkę. Podstawowe oscylatory nie zachęcają do zajmowania długich pozycji. Jedynie oscylator stochastyczny wyłamał się z tej tendencji i dał po wczorajszej sesji sygnał kupna. Wyprzedanie RSI sięgnęło poziomu nie obserwowanego od początku historii rynku terminowego. Poziom wyprzedania Ultimate osiągnął minima ubiegłorocznej jesieni. Układ średnich kroczących ulega dalszemu pogorszeniu.

Po piątkowej sesji została utworzona luka bessy (1550-1585 pkt.). Jest to szósta z kolei luka bessy, ukształtowana na wykresie od chwili rozpoczęcia obecnej deprecjacji w połowie września. W dalszym ciągu indeksogram nie kształtuje bazy do ewentualnego wybicia ze spadków.

Marcin T. Kuchciak