Na poniedziałkowej sesji indeks WIRR wzrósł o 1,6%. Wydaje się, że inwestorzy z rynku równoległego nie podzielili dużego optymizmu, który w poniedziałek zagościł na podstawowym parkiecie. Fakt ten można tłumaczyć tym, że akcje z rynku równoległego są znacznie mniej wyprzedane. Wcześniejsza skala spadków była zdecydowanie łagodniejsza dla indeksu WIRR, który od ostatnich maksimów stracił niecałe 10%, natomiast WIG spadł o około 30%. 5 w zeszłym tygodniu WIRR spadł poniżej górnej linii długoterminowego kanału wzrostowego, która znajduje się na poziomie 2830 pkt. i właśnie wykonuje ruch powrotny w jej kierunku. Wzrost powyżej 2830 pkt. i tym samym pokonanie wykładniczej średniej kroczącej z 15 sesji będzie równoznaczne z wygenerowaniem sygnału kupna. Scenariusz ten obecnie jest chyba zbyt optymistyczny i byki będą musiały jeszcze trochę poczekać na swoją szansę. Nie powinny one jednak dopuścić do spadku poniżej 2700 pkt., gdyż to będzie zdecydowanym sygnałem sprzedaży, a kolejne wsparcie znajduje się dopiero w okolicach 2400 pkt. ? wyznacza je połowa dużej białej świecy na wykresie tygodniowym. Na poniedziałkowej sesji sygnał kupna dał RSI, jednak z zajmowaniem pozycji lepiej poczekać do momentu, kiedy wskaźnik wzrośnie powyżej linii trendu spadkowego, która przebiega w okolicach 37 pkt.

GRZEGORZ URAZIŃSKI

Analityk PARKIETU