Po burzliwym przebiegu sesji w piątek, kiedy to Nasdaq Composite wzrósł o 7,8%, w poniedziałek na rynkach panuje stabilizacja. Na dwie godziny przed zamknięciem sesji w USA, Nasdaq Composite notowany jest bez zmian na poziomie (3302 pkt.), a Dow Jones zwyżkuje o 0,5% (10237 pkt.).
Nasdaq zatrzymał się na krókoterminowej linii trendu i średniej kroczącej. Jeśli we wtorek rynek będzie kontynuował zniżkę, ostatnie odbicie okaże się zwykłą korektą. Po serii kilkunastu 3% spadków, ?łapacze okazji? wreszcie doprowadzili do zwyżek Nasaqa i to w skali, która sprawia wrażenie. Ponowny spadek poniżej 3200 pkt. będzie utrudniony, ponieważ istnieją spore szanse na uaktywnienie się popytu w tej strefie.
Dow Jones kontynuuje ruch powrotny w kierunku przebitej linii szyi. Znajduje się ona obecnie na wysokości 10350 pkt. Powolne wzrosty rynku świadczą o braku determinacji strony popytowej na NYSE. W najbliższych dniach Dow Jones może więc po raz kolejny testować poziom 10000 pkt.
Giełdy europejskie zachowywały zmiennie, z przewagą spadków. Po bardzo dobrym otwarciu, CAC-40 i Dax Xetra nieco straciły, natomiast FT-SE 100 utrzymał swoje wzrosty i zamknął się na poziomie 6285 pkt. (1,23 % wyżej od piątku). W efekcie DAX zamknął się w strefie 6627 pkt. (-0,5%) a CAC-40 6088 pkt. (+0,4%).
Adam Łaganowski