Jutro poznamy produkcję przemysłową i PPI za wrzesień. Nasza prognoza to: produkcja 2.0%m/m i 2.0% rok/rok, PPI 0.4% m/m i 7.8% rok/rok.

Polska waluta wzmocniła się dzisiaj o 0.29% w stosunku do USD i o 0.22% wobec EURO, osiągając pod koniec notowań odpowiednio 4.675 i 3.975.

Złoty rozpoczął z poziomu 4.70 (niżej niż wczoraj na zamknięciu, głównie z uwagi na rekordowe osłabienie południowoafrykańskiego RANDA), po czym umocnił się do 4.68, w znacznej mierze na skutek wczorajszych nienajgorszych danych o inflacji (rano kupowano polskie papiery skarbowe). I tak trwaliśmy aż do momentu, kiedy poinformowano o porozumieniu w sprawie zawieszenia broni na bliskim wschodzie. Poprawa klimatu zaowocowała dalszym wzmocnieniem. Dotarliśmy na 4.665. Pod koniec dnia doszło do korekty głównie ze względu na zachowanie amerykańskich giełd.

Na eurodolarze cały czas brak optymizmu. Wciąż jesteśmy w okolicach 0.85 i nie widać szansy na poprawę. Dzisiejsze dane o inflacji (2.8% rok/rok we wrześniu) wskazują na to, że nie uda się zejść poniżej 2.0% w 2000 roku (co planował ECB).