Silne spadki powróciły w środę na środkowoeuropejskie parkiety, co było reakcją na ponowne pogorszenie koniunktury na największych giełdach zachodnich. Najwięcej, bo 6,18%, stracił moskiewski RTS. W Budapeszcie i Pradze, gdzie pozbywano się głównie akcji spółek telekomunikacyjnych, indeksy spadły odpowiednio o 1,77% i 2,18%.