Wczorajsze dramatyczne wydarzenia na Nasdaq nie wywarły większego wpływu na europejskie parkiety. Dziś rozpoczęły od niewielkich wzrostów, co na pewno uspokoiło nasz rynek. Skala spadków na naszym rynku jest taka sama, jak w trakcie wczorajszych notowań ciągłych przy mniejszych obrotach (84 mln zł.), co nie przekreśla szans na dalszą aprecjację kursów. Najbliższym wsparciem dla indeksów będzie przebita na dużych obrotach średnia 15-sesyjna przy wartości 1600 pkt. dla WIG20 i 15900 dla WIG. Optymistyczny wydźwięk ma utrzymujący się popyt na PKN i TP.S.A., do których dołączył ostatnio Orbis. Na pewno rozczarowaniem jest zachowanie Elektrimu na ostatnich sesjach, który spadł dziś o 3%. Na ostatnich wzrostach nie skorzystał wcale, ignorując nawet informację o nieudanym przetargu na koncesję na UMTS we Włoszech, a na nią zareagowała większość europejskich spółek telekomunikacyjnych.

Wczorajsze informacje makroekonomiczne o możliwej wysokości deficytu obrotów bieżących za wrzesień (może ze względu na dużą ich rozbieżność), prognozach dotyczących wielkości wzrostu PKB doradcy ministra finansów Gomułki (możliwy spadek tempa do około 2% w kolejnych kwartałach w wyniku utrzymywania wysokich stóp procentowych) oraz komunikat po posiedzeniu RPP wskazujący na konieczność utrzymania restrykcyjnej polityki fiskalej nie miały większego wpływu na zachowanie rynku pieniężnego i akcji.

Krzysztof Stępień

Analityk Parkietu