Dziś nasz rynek okazał się dużo słabszy niż inne parkiety europejskie. Inwestorzy nie udzieliła się euforia z Eurolandu ? widzą oni zapewne techniczną sytuację na indeksie XETRA-DAX gdzie poziom 6900 stanowi poważny opór przed dalszymi wzrostami. Trudno sądzić, że rynek amerykański ulegnie również szybkiemu odwróceniu, tam też spodziewamy się testowania dna na poziomie 3000 indexu NASDAQ. Możliwe, że sprawę tę wyjaśnią dane o GDP za III Q, które zostaną podane dziś o 14,30. U nas negatywnie należy odebrać fakt, że do grona spadkowych spółek dołączyły trzymające się ostatnio mocno BRE i Elektrim. Widocznie też cofnął się popyt na TP i PKN. Pocieszającym jest jedynie fakt, że wszystko to odbywa się na bardzo niskich obrotach. Nie mniej jednaj w ciągu kilku dni spodziewamy się testowania dna również przez nasze indeksy.

Tomasz Ćwintal