Dzisiejsza sesja nie powinna przynieść znaczących zmian indeksów i nastroje będą zbliżone do piątkowych notowań ciągłych. Rynki światowe, w tym także rynek polski, czekają na wtorkowe wybory prezydenckie w USA. Obecnie trudno ocenić jaki będzie wpływ wyboru któregokolwiek z dwóch kandydatów na rynek. Jednocześnie wydaje się, iż ze względu na wyrównane szanse obu kandydatów, giełda w USA zdyskontowała już obie ewentualności. Dlatego też nie oczekujemy wyraźnej reakcji na wynik wyborów.
Wydarzeniem istotnym dla rynku krajowego jest debiut pracowniczych akcji TP, wyznaczony na 8 listopada. Obecnie najbardziej prawdopodobną wersją wydarzeń jest ta, w której debiut akcji poprawi nastroje, tak jak to miało miejsce w przypadku KGHM i PeKaO.
W nieco dalszym terminie ważne dla koniunktury giełdowej na świecie będą dane ogłaszane w czwartek w USA, dotyczące cen produkcji w październiku. Będą one kolejną wskazówką dotyczącą tego, jaką decyzję podejmie FED w sprawie stóp procentowych. W następnym tygodniu poznamy dane dotyczące inflacji w październiku. Obecnie nie należy spodziewać się obniżki stóp, a w najlepszym przypadku można oczekiwać złagodzenia podejścia w polityce monetarnej do neutralnego. Najbliższe spotkanie FED jest wyznaczone na 15 listopada.