W poniedziałek WIG20 dotarł do spadkowej linii trendu łączącej dna z 26 maja oraz 18 i 21 sierpnia. Stanowi ona dolne ograniczenie kanału, z którego indeks wybił się dołem we wrześniu. We wtorek WIG20 nie dał rady jej pokonać, a sesja miała charakter raczej spadkowy. O ile indeks pokona w/w linię oporu, kolejnymi przeszkodami (o równie dużym znaczeniu) będą średnia krocząca ze 100 sesji oraz 38-proc. zniesienie trendu spadkowego z okresu marzec ? październik, znajdujące się obecnie na wysokości 1850 punktów. Wygląd kolejnych świec w połączeniu z trzema (!) już lukami hossy sugeruje znaczącą siłę indeksu i wchodzących w jego skład spółek. Wtorkowa sesja zapowiada korektę, jednak o ograniczonym zasięgu czasowym. O tym w jak ważnym punkcie znalazł się indeks przekonuje jego tygodniowy wykres. Można na nim zaobserwować, że na poziomie 1750 pkt. mamy skupisko w postaci dwóch spadkowych linii trendu i 15-tygodniowej średniej kroczącej. Od testu tego poziomu zależeć będzie w dużej mierze dalsza zwyżka indeksu. Doskonale zachowuje się MACD, który po przebiciu krótkookresowej spadkowej linii trendu, podąża z impetem do poziomu równowagi. Równie dynamiczne zwyżki kontynuują inne wskaźniki (Ultimate, RSI).

DOMINIK STAROŃ

Analityk