Na środowym fixingu NIF spadł o 1,1%, do 62,5 pkt. Bykom najwyraźniej nie starczyło siły, aby kontynuować zwyżkę, do której doszło po wybiciu z krótkoterminowego trendu bocznego. Skutecznym oporem okazała się średnia z 45 sesji, która została tylko nieznacznie naruszona. Obecnie indeks powoli zbliża się do bardzo ważnych wsparć, które powinny przesądzić o średnioterminowej koniunkturze, a być może także o trendzie długoterminowym na rynku funduszy. Wsparcia te to główna linia trendu wzrostowego i średnia ze stu sesji ? obie bariery znajdują się w okolicy 61,6 pkt. ? oraz linia poprowadzona przez dołki z września i października, która przebiega na wysokości 62,1 pkt. Jeżeli poziomy te zostaną przełamane, będzie to oznaką dużej słabości popytowej strony rynku oraz silnym sygnałem sprzedaży. Wtedy dalsze spadki będą mogły sięgnąć nawet 56,4 pkt. ? tutaj wsparcie będzie wyznaczała luka hossy, widoczna na wykresie tygodniowym. Można jednak mieć nadzieję, że strefa 61?62 pkt., ze względu na swoje długoterminowe znaczenie, zdoła zmobilizować do kupna większe grono inwestorów, a wtedy zwyżka powinna sięgnąć 70 pkt., czyli szczytu z 25 września. Wcześniej opór będzie wyznaczała średnia z 45 sesji. Rozstrzygnięcia obecnej sytuacji nie sygnalizują wskaźniki techniczne, z których większość porusza się trochę poniżej poziomów równowagi.

GRZEGORZ URAZIŃSKI

Analityk PARKIETU