Nadal utrzymuje się spadkowa tendencja na naszym parkiecie. Jednak widać, że jej potencjał powoli się wyczerpuje. Coraz częściej jest ona przerywana ?odbiciami?, a jej skala nie przekroczyła 1%.

Na pewno dwa wydarzenia warte są odnotowania. Pierwsze to spadek kursu Banku Handlowego do 50 zł., zapewne w wyniku pomyłkowo wprowadzonego zlecenia. Jednak cena ta nie utrzymała się długo, szybko pojawiły się kontr-zlecenia, które pozwoliły kursowi na powrót do wcześniej notowanego poziomu.

Drugie to zachowanie się dzisiaj kursu Okocimia. Odnotowuje on znaczny wzrost przy obrotach przekraczających 130.000 akcji. Przypomnijmy sobie dwie sesje z drugiej połowy listopada. Wtedy to właściciela zmieniło prawie 300.000 akcji, a kurs wzrósł z 11,60 zł. do ponad 13 zł. Ożywienie szybko się skończyło, a kurs rozpoczął powolny, acz konsekwentny spadek. To sprowadziło go w okolice listopadowego dołka, dając jednocześnie szansę na utworzenie się formacji podwójnego dna, która w przypadku wielu innych spółek była początkiem silnej fali wzrostowej. Wydaje się, iż tak samo może być w przypadku Okocimia. Widać znaczną poprawę sytuacji technicznej tego papieru. MACD od połowy października znajduje się w trendzie wzrostowym, RSI, po utworzeniu podwójnego dna zwyżkuje. Nie widać jeszcze poprawy na wskaźniku akumulacja-dystrybucja. Także układ średnich nie uległ poprawie, ale kurs zbliżył się do SK-45, znajdującej się przy 12,65 zł. Dzisiejsze zamknięcie przy tak dużym wolumenie należy uznać za silny sygnał kupna. Zasięg całej fali wzrostowej można oszacować na około 17,50 zł., gdzie obecnie przebiega linia trendu spadkowego poprowadzona przez styczniowy i lipcowy szczyt. W przypadku wielu innych papierów właśnie ta linia wyznaczała potencjał szybkiego wzrostu.

Krzysztof Stępień

Analityk Parkietu