Aktywność strony popytowej została zahamowana na wysokości 18 100 pkt., gdzie przebiega zniesienie Fibonacciego. O możliwości wystąpienia korekty informowały uczestników dwie formacje spadającej gwiazdy (27 i 29 grudnia 2000 roku). Zmniejszająca się skala obrotów potwierdzała także nadchodzącą falę spadkową. Mimo tych symptomów na wykresie dominują białe świece. Wskazuje to, że potencjał byków wciąż jest widoczny i do chwili pokonania poziomu wsparcia na wysokości 17 300?17 500 pkt. zakładam, że spadki mają jedynie charakter korygujący średnioterminowy trend wzrostowy. Przełamanie tego wsparcia byłoby sygnałem wejścia indeksu WIG w krótkoterminowy trend spadkowy. W ten sposób zostałoby zakończone tworzenie grudniowej formacji podwójnego szczytu. Linia sygnalna znajduje się na poziomie 17 450 pkt., a jej przełamanie wiązać się będzie z kontynuacją przeceny akcji wchodzących w skład WIG. Minimalny zakres fali spadkowej kończy się na wysokości 16 650 pkt.

Podstawowe indykatory nie zachęcają do utrzymywania długich pozycji. Wyprzedzające oscylatory szybkie wygenerowały w minionym tygodniu sygnały zajęcia pozycji gotówkowych.

MARCIN T. KUCHCIAK

Analityk Parkietu