Obniżka stóp procentowych w USA może oznaczać dwie rzeczy. Po pierwsze mamy do czynienia z groźbą stagnacji w gospodarce amerykańskiej, a obniżki stóp procentowych mają ten proces złagodzić. Po drugie po okresie hamowania tempa wzrostu gospodarki w USA przez podwyżki stóp procentowych, cel został osiągnięty i obecnie gospodarka może się dalej rozwijać w wolniejszym tempie, a stopy procentowe mają utrzymać stabilność tych wzrostów. Istotne jest, że zarówno w jednym jak i w drugim przypadku nie wchodzi w rachubę ewentualność dalszych dynamicznych wzrostów gospodarki w USA. W efekcie w dłuższym okresie, stabilizacja na tamtejszym rynku kapitałowym jest najbardziej prawdopodobna. Wchodzi w rachubę także pogorszenie koniunktury giełdowej. Krótkoterminowo jednak mamy przed sobą kolejne obniżki stóp procentowych, które będą oddziaływać korzystnie na ranek akcji w szczególności jeżeli chodzi o spółki tradycyjnej ekonomii. Spodziewane obniżki stóp będą oddziaływać korzystnie także na inne rynki, w szczególności europejskie a w tym i polski. Polskie rynek ma dodatkowo swoją specyfikę ponieważ funkcjonuje w warunkach poprawy czynników makroekonomicznych oraz coraz mniejszego ryzyka inwestycyjnego. Ponadto polska gospodarka utrzyma wzrost gospodarczy lepszy niż inne kraje regionu. To pozwali na utrzymanie się trendu wzrostowego na giełdzie. W krótkim pozytywnie będzie oddziaływać perspektywa spadku stóp procentowych w naszym kraju. To pozwoli na ponowne wzrosty rynku w sytuacji stabilizacji na giełdach zachodnich. Duży potencjał widzimy w Elektrimie, TP i wybranych bankach.
Na sesji dzisiejszej oczekujemy stabilizacji rynku z tendencją do lekkich wzrostów.