Oczekiwane wczoraj wystąpienie przedstawiciela FED nie przyniosło co prawda deklaracji, o zamierzonej kolejnej obniżce stóp procentowych już w najbliższą środę ale przemawiają za tym przedstawione dane ekonomiczne. Znaczny spadek wzrostu gospodarczego w USA jest powodem do kolejnych obniżek stóp procentowych. Jak się okazuje na wyhamowanie wzrostu gospodarczego najbardziej wrażliwy jest rynek NASDAQ, co oznacz, że aktualne, zniżkowe tendencje na tym segmencie rynku mogą być dalej kontynuowane. Dla rynku polskiego ma to taki skutek, że nie można liczyć na istotna poprawę notowań spółek z sektora komputerowego. Zresztą, na naszym rynku przemawia za tym także fakt planowanych szeregu ofert na rynku pierwotnym akcji spółek prowadzących portale co stwarza sytuację łatwej dostępności tych akcji oraz bardziej rzeczowej i konkretnej wyceny. Jeżeli chodzi o cały rynek to nadal mamy do czynienia z niskimi obrotami. Na poziomie niskich obrotów nie można liczyć na ukształtowanie się tendencji wzrostowej. Dopiero wzrost obrotów może być podstawa do poprawy koniunktury. Na razie jednak brak jest czynników temu sprzyjających. Dopiero spekulacji dotyczące obniżki stóp procentowych w lutym mogą zdynamizować rynek. Wczorajsza deklaracja MSP o czasowym nie podjęciu decyzji dotyczącej oferty sprzedaży akcji KGHM świadczy o tym, że ta oferta czeka. Zapowiedź przeprowadzenia takiej oferty w połączeniu z ofertą TP S.A. może być samoistnym czynnikiem powodującym przecenę na rynku akcji.
Na sesji dzisiejszej oczekujemy lekkiego spadku indeksów.