Po osiągnięciu przez WIG20 poziomu ważnego oporu przy 1783 pkt., nastąpiła kilkupunktowa zniżka. Obecnie indeks znajduje się na poziomie 1778 pkt. Tak więc opór nie został jeszcze przebity, ale nie oznacza to jeszcze, że tak zostanie do końca. Wydaje się, iż skoro byki przypuściły atak, to tak łatwo się nie poddadzą. Kolejne fiasko nie będzie na pewno dobrym sygnałem dla rynku, którego uczestnicy mogą zwątpić w możliwość wybicia ponad opisywaną wartość i przystąpić do sprzedawania akcji. Do tego jednak nie powinno dojść.

Po ostatnich dynamicznych wzrostach nieco w cieniu pozostaje branża budowlana. Na pewno wielu zadaje sobie pytanie, czy wzrosty były tylko chwilowym ?wybrykiem?, czy też trwalszą tendencją, wprowadzającą ożywienie w tym segmencie naszego rynku. Indeks WIG-budownictwo nie daje jeszcze podstaw do wysuwania zbyt daleko posuniętych wniosków o zmianie średnioterminowej tendencji. Wzrosty zostały zatrzymane właśnie przez linie trendu spadkowego, prowadzoną po szczytach z kwietnia oraz początku września ub.r. Nie można jednak nie zauważyć znacznej poprawy w zakresie kształtowania się wskaźników, zwłaszcza tygodniowych. Pierwszy raz od jesieni 1999 roku sygnał kupna wygenerował MACD. Szybkie oscylatory znajdują się w wyraźnych trendach wzrostowych. Jeśli wziąć pod uwagę tylko wykres tygodniowy, to doszło już na nim do wybicia ponad linię trendu spadkowego, a zniżkę z tego tygodnia należy potraktować w kategoriach ruchu powrotnego. Ta analiza skłania do uznania sektora budowlanego za nadal atrakcyjny z punktu widzenia potencjału wzrostowego. Potwierdzeniem pozytywnych sygnałów z analizy wskaźnikowej będzie przebicie linii trendu spadkowego na wykresie dziennym, która obecnie przebiega na wysokości 14.500 pkt.

Krzysztof Stępień

Analityk Parkietu