W tym tygodniu warszawska giełda zmienia się w cyklu dwudniowym ? poniedziałek gwałtowny spadek, wtorek uspokojenie, środa spadek i w czwartek uspokojenie. Na początku czwartkowej sesji wydawało się, że rynek może nieco odrobić wcześniejsze straty. Co prawda WIG20 otworzył się poniżej poziomu ze środy, jednak w szybkim tempie zyskiwał na wartości, tak że już po 15 minutach indeks blue chips znajdował się ponad 1% powyżej zamknięcia z dnia poprzedniego. Później jednak entuzjazm kupujących opadł i do końca dnia rynek podlegał wahaniom w dość wąskim przedziale. Ostatecznie WIG 20 zakończył sesję zyskiem na poziomie 0,2%. Nieznacznie, bo o 0,3%, spadł natomiast TechWIG. O tym, iż rynkowi brak siły, świadczyć mogą obroty, których wartość wyniosła w czwartek w systemie notowań ciągłych niespełna 280 mln zł, wobec ponad 402 mln na poprzedniej, spadkowej sesji. O rozpaczliwym poszukiwaniu impulsu wzrostowego może świadczyć coraz częstsze uciekanie się analityków do argumentu o konieczności obniżki stóp procentowych. Być może rzeczywiście część kapitału spekulacyjnego, grającego obecnie na papierach dłużnych, po takiej decyzji przeniesie się na GPW. Z drugiej jednak strony, przy takim założeniu oraz nieuchronności (mam taką nadzieję i chyba nie tylko ja) obniżki, obecne spadki powinny być wykorzystywane do zajmowania pozycji. Tymczasem po zachowaniu naszych blue chips nie widać mobilizacji ze strony inwestorów instytucjonalnych.

Spośród wydarzeń czwartkowej sesji warto zwrócić uwagę na niemal 7-proc. wzrost kursu MCI. Papier ten cieszy się zdecydowanie większym powodzeniem niż Interia ? inny giełdowy nowicjusz. PDA tej firmy już we środę spadły poniżej ceny emisyjnej, a czwartkowa sesja tendencję tę pogłębiła. Znaczący wzrost (0 4,8%) zanotowały papiery Jelfy. W tym przypadku perspektywa pozyskania inwestora strategicznego pobudza wyobraźnię analityków i zarządzających, czego dowodem mogą być niedawne zakupy ze strony OFE CU czy też rekomendacja kupuj wydana przez Nomurę.

Wśród firm, których akcjonariusze zostali w czwartek najbardziej dotknięci przez los, znalazł się Chemiskór (spadek o 10,7%). W przypadku tej firmy, zalewającej ostatnio rynek ambitnymi planami, co pewien czas widać zderzenie dużych nadziei z szarą rzeczywistością.

Grzegorz Dróżdż