Dzisiejsza sesja przyniosła spodziewane wzrostowe odbicie, co pozwoliło na zatrzymanie spadków powyżej lokalnego dołka z ostatniego poniedziałku i stwarza nadzieję przynajmniej na kontynuację stabilizacji. Zwyżka jest z jednej strony następstwem publikacji pozytywnych danych finansowych części dużych spółek za IV kwartał ub.r. oraz oczekiwania na, jak się okazało, bardzo dobre wyniki styczniowej inflacji, z drugiej natomiast wynika z poprawy ogólnego klimatu inwestycyjnego na głównych parkietach światowych. Wyniki sporej grupy spółek nie są jednak zbyt rewelacyjne ? rozczarowały zwłaszcza niektóre banki i branża budowlana. Niepewny jest również w nieco dłuższej perspektywie dalszy rozwój koniunktury na giełdach światowych, gdzie nad gospodarkami zarówno USA, jak i Eurolandu w dalszym ciągu ciąży brzemię spowolnienia. Trudno również wyrokować, czy presja wyniku styczniowej inflacji, która licząc rok do roku ustaliła się na poziomie 7,4% skłoni Radę Polityki Pieniężnej do obniżki podstawowych stóp procentowych już na najbliższym posiedzeniu, co ? jak pokazało zamknięcie notowań ? rynek już dyskontuje. Nie można ponadto zapominać, że część giełdowych inwestorów wykorzysta zwyżkę do korzystniejszego zamknięcia pozycji.

Z technicznego punktu widzenia WIG obronił wsparcie w strefie ok. 16 400?16 525 pkt., gdzie znajduje się okno hossy z 06.12.2000 r. oraz dodatkowo pokonał opór znajdujący się w przedziale ok. 16 750?16 800 pkt., choć zasięg przebicia nie przesądza przejścia do trwalszej zwyżki.

Mirosław

Stępień

DM PBK S.A.