Poniedziałkowe zamknięcie kontraktów terminowych na WIG20 było najniższe od końca listopada zeszłego roku, co dobrze oddaje przewagę niedźwiedzi na rynku. Najbliższym istotnym wsparciem pozostają okolice dołka z października zeszłego roku (1500 pkt.). Zeszłotygodniową korektę można traktować jako flagę, co wyraźniej sugeruje wykres instrumentu bazowego. Formacja taka występuje w silnym trendzie, w połowie ruchu cen. Taka interpretacja wykresu pozwala spodziewać się zniżki indeksu WIG20 Futures do 1550 punktów. Próby zwyżki powinny być powstrzymane na poziomie 1670 pkt., gdzie znajduje się połowa piątkowej świecy oraz przyspieszona linia trendu, przebiegająca przez lutowe szczyty.
W trendach spadkowych utrzymały się krótkoterminowe wskaźniki techniczne (Ultimate i RSI), które po odbiciu od linii trendu mają dużo miejsca do stref wyprzedania. MACD osiąga najniższe wartości od października zeszłego roku.
Tomasz Jóźwik
PARKIET