Kolejna godzina notowań nie przyniosła większych zmian w ogólnym obrazie dzisiejszej sesji. Zostały wyhamowane wzrosty i WIG20 zatrzymał się na poziomie 1615 pkt. Obroty przekroczyły 190 mln zł.

Za wcześnie jeszcze ostatecznie oceniać charakter dzisiejszej sesji. Na pewno jest ona dużo ciekawsza, od tego, co działo się wczoraj i nie chodzi tu tylko o wielkość obrotu, ale o zachowanie się poszczególnych spółek. Dwie najciekawsze to opisywane wcześniej ComputerLand oraz Optimus. Na tej drugiej spółce wolumen przekroczył 170.000 sztuk, co jest największym dziennym obrotem od połowy listopada. Warto również zauważyć, że tak duży obrót na hipotetycznym dnie fali spadkowej miał miejsce ponad rok temu. Potem występowały duże obroty, ale nigdy w dołku, a zazwyczaj, jak się później okazywało na szczytach. Dlatego też dzisiejsza sesja może wiele zmienić, jeśli chodzi o średnioterminową koniunkturę na rynku akcji Optimusa.

Można spodziewać się, że dzisiejsza sesja na Nasdaq będzie bardzo ciekawa i przyniesie wiele wniosków dotyczących jego perspektyw w najbliższych tygodniach. Jeśli sesja zakończy się spadkami, to do zera zmaleje szansa na traktowanie ostatnich zniżek jako ruchu powrotnego do przełamanej w styczniu linii przyspieszonego trendu spadkowego. Dodatkowo gwałtowny piątkowy spadek ma szanse okazać się ruchem powrotnym do krótkoterminowej linii trendu spadkowego. Tak, jak kolejny spadek dużo wyjaśni i odsunie w niebyt nadzieje na szybką oprawę koniunktury, tak wzrost nie wyjaśni wiele. Będzie miał jednak tą dużą zaletę, że podtrzyma nadzieje na spełnienie się optymistycznego scenariusza kształtowania się nowej fali wzrostowej. Właśnie na jego realizację wskazują dywergencje na dziennych oscylatorach. Na niecałą godzinę przed otwarciem rynku, kontrakty na Nasdaq zyskują około 20 pkt.

Krzysztof Stępień

Analityk Parkietu