Mimo bliskości długoterminowej linii wsparcia na wysokości 52,5 pkt. w dalszym ciągu nie następuje spodziewana reakcja strony popytowej. Konsolidacja z poprzedniego tygodnia nie owocuje utworzeniem korekcyjnej fali wzrostowej. Najniższy w środę kurs wypadł nawet na wspomnianej linii wsparcia. Do czasu jej przełamania nie należy się liczyć z bardziej zdecydowaną akcją strony podażowej. Przełamanie tego wsparcia będzie oznaczać, że niedźwiedzie będą kontynuować swoją aktywność. Jej naturalnym poziomem, wystawiającym potencjał strony podażowej na próbę jest wsparcie na wysokości 48 pkt, skąd zaczęło się ubiegłoroczne ożywienie. Ku uciesze uczestników, kontrolujących od września ubiegłego roku segment funduszy inwestycyjnych podstawowe oscylatory kreślą strefy wyprzedania nie generując przy tym sygnałów, zachęcających do zajmowania długich pozycji.

Układ średnich kroczących również nie zachęca do angażowania się w walory NFI. Wolumen wymiany także nie sugeruje wzrostu zainteresowania akcjami funduszy. Niewykluczone, że testowane obecnie wsparcie pozwoli wygenerować kilkusesyjne wzrosty. Do momentu pokonania najbliższej istotnej strefy oporu, znajdującej się na wysokości 54,5?55 pkt. trudno jednak liczyć, że zwyżka może przybrać trwalszy charakter.

Marcin T. Kuchciak

Analityk Parkietu