Wczorajsza sesja przyniosła zdecydowane spadki na rynku futures. Już otwarcie nastąpiło na poziomie o 2,4% niższym od zamknięcia sesji wtorkowej. Pogorszenie nastrojów na giełdach światowych spowodowało dalsze spadki również na polskim rynku futures. Przyśpieszenie spadków nastąpiło po ogłoszeniu danych o inflacji w USA. Marcowe kontrakty futures zanotowały minimum na poziomie 1.527 pkt, czyli o ponad 5% niżej od zamknięcia poprzedniej sesji. Po tak znacznej przecenie nastąpiło dynamiczne odbicie. Poprawa nastrojów była związana ze zdecydowanie lepszym od spodziewanego początku sesji w USA. Ostatecznie marcowe kontrakty zakończyły sesję na poziomie 1.559 pkt (tj o 3,2% niżej od wtorkowego zamknięcia, ale o 2,1% wyżej od dziennego minimum). Znacznym wahaniom podlegała dzisiaj wielkość bazy pomiędzy marcowymi kontraktami, a instrumentem bazowym. W pewnych momentach była ona nawet ujemna. Znacznie wzrosły również obroty. Gorsze zakończenie sesji w USA, szczególnie dotkliwy spadek DJ najprawdopodobniej nie pozwoli dzisiaj na odreagowanie spadków. Spodziewamy się więc dalszej deprecjacji, lecz dzisiejsze spadki nie powinny być już tak głębokie jak wczoraj. Możliwe jest uspokojenie nastrojów w przypadku poprawy sytuacji na rynkach zagranicznych. Średnioterminowo przewidujemy kontynuację spadków stąd zajmowanie długich pozycji licząc na spekulacyjne odbicie rynku uznajemy za ryzykowne. Zalecamy trzymanie krótkich pozycji oraz ich ewentualne powiększanie na krótkoterminowych wzrostach.