Czwartkowe notowania nie potwierdziły ukształtowanego dzień wcześniej młota. Widoczna na wykresie świeca wysokiej fali wprawdzie nie wyklucza zwrotu na rynku (po podobnej świecy doszło do zwrotu w październiku zeszłego roku), ale do potwierdzenia młota oczekiwałbym wyższego otwarcia notowań i wzrostu kursu. Znaczne wahania cen w trakcie dnia, umożliwiające osiąganie wysokich zysków (ale i zwiększające starty), przyciągnęły większą niż zwykle rzeszę day-traderów, bo tak chyba należy tłumaczyć gwałtowny wzrost wolumenu.

Z punktu widzenia analizy technicznej trend ma kierunek spadkowy i na razie brak jest sygnałów jego zakończenia. Wprawdzie kolejnych minimów indeksu WIG20 Futures nie potwierdzają wskaźniki krótkoterminowe (RSI i Ultimate), ale to za mało, żeby uzasadnione było otwieranie długich pozycji. Najszybsza linia trendu spadkowego przebiega w tej chwili na poziomie 1620 pkt.

Tomasz Jóźwik

PARKIET