Wczorajsza sesja na rynku Nasdaq charakteryzowała się stosunkowo dużym zakresem wahań i całkiem pokaźnym wolumenem. W początkowej fazie notowań Nasdaq zanotował dynamiczny spadek po którym do głosu doszli kupujący. Ostatecznie jednak kończąc na poziomie 2.245 pkt. Nasdaq osiągnął nowe roczne minimum. DOW JONES w skali dnia nie zmienił wartości. Dużą aktywność inwestorzy wykazywali na ostatnio silnie przecenionych walorach Cisco, Sun, JDS oraz Intel.
Poprawa nastrojów w środkowej fazie notowań może mieć związek z raportem Salomon Smith Barney, w którym to sugeruje się, że stanowisko FED?u nie ulegnie zmianie po publikacji niekorzystnych danych o inflacji. Z raportu wynika, że FED będzie w pierwszej kolejności bronił wzrostu gospodarczego. Ten cel jest priorytetowy. Styczniowy wzrost inflacji na ten czas nie stanowi trendu, a wskaźnik roczny CPI wynoszący obecnie 2,6% odpowiada sytuacji z przed 6 miesięcy. Inflacja pozostaje pod kontrolą i ?wywieszanie czerwonej flagi? jest przedwczesne.
Z punktu widzenia analizy technicznej sytuacja rynku Nasdaq, uległa dalszemu pogorszeniu. Drugi dzień z rzędu indeks pozostaje poniżej poziomu wsparcia ze stycznia br. Na wykresie świecowym powstał nisko położony czarny młotek. Stale zniżkujący MACD potwierdza słabość rynku. Oscylatory RSI, ROC są silnie wyprzedane. Duży wolumen obrotu świadczy o znacznych emocjach. Właśnie ze względu na duży wolumen obrotu i opanowanie sytuacji przez kupujących na tak istotnych poziomach, uważam, że realizacja pozytywnego scenariusza i powrót powyżej poziomu 2.300 pkt. jest obecnie bardziej prawdopodobna niż dwa dni temu. Sytuacja techniczna DOW JONES?a nie zmieniała się. Indeks znajduje się w trendzie horyzontalnym z istotnym wsparciem na poziomie 10.530 pkt.
Mariusz Puchałka
DOM MAKLERSKI BSK S.A.