Wczorajsza sesja przyniosła już piąty kolejny spadek na rynku futures. Na podkreślenie zasługuje wzrost obrotów na ostatnich dwóch sesjach. Może to świadczyć o rosnącej nadziei na odbicie rynku. Z jednej strony znaczna część inwestorów w dalszym ciągu nastawionych pesymistycznie do rynku zajmuje krótkie pozycje, z drugiej strony rośnie zainteresowanie zajmowaniem długich pozycji w nadziei na przynajmniej spekulacyjny wzrost rynku. Wzrostom obrotów sprzyjają również znaczne wahania wartości kontraktów w trakcie sesji dające możliwość znacznego zarobku w krótkim czasie. Możliwość wystąpienia korekty wzrostowej silnego trendu spadkowego na rynku polskim jest uwarunkowana sytuacją na giełdach światowych. Wczorajsze zakończenie sesji w USA było raczej neutralne dla rynków, należy jednak zauważyć dużą nerwowość w trakcie sesji skutkującą dynamicznymi zmianami indeksów. Również poprawa sytuacji w Turcji (jakkolwiek jej wpływu na rynek polski nie należy przeceniać) może spowodować poprawę nastrojów na rynkach rozwiniętych. Rynek kasowy w Polsce przejawiał wczoraj tendencję do odbicia (szczególnie w sektorze TMT), lecz spadki silniejszych do tej pory od rynku dużych spółek (TP, KGHM) nie pozwoliły na wzrost indeksów. Lokalnym czynnikiem sprzyjającym korekcie wzrostowej powinno stać się oczekiwanie na obniżkę stóp procentowych przez RPP w przyszłym tygodniu. Przynajmniej na otwarcie kontrakty powinny więc wzrosnąć. Dalsza część sesji będzie uzależniona od sytuacji na rynkach światowych. Uważamy więc, że istnieje dzisiaj szansa na krótkoterminowy wzrost rynku pod warunkiem braku negatywnych sygnałów z giełd światowych.