Wczorajsze notowania na warszawskiej giełdzie przebiegały w zmiennej atmosferze. Początkowo dyskontowano spadki na Wall Street i słabą koniunkturę w Europie. Przesilenie nastąpiło wraz z podaniem informacji o obniżce stóp procentowych. Wpływ jaki wiadomość ta miała na rynek może zaskakiwać, ponieważ analitycy już wcześniej ocenili, że 100 punktów bazowych to zbyt mało aby realnie pomóc gospodarce. Niemniej warto zwrócić uwagę, że RPP gotowa jest do dalszych działań, a obecnie uzależnia to od stopnia restrykcyjności polityki prowadzonej przez rząd. Oczekiwania co do dalszych obniżek stóp są powszechne. Z punktu widzenia giełdy najważniejsze jest to, czy wczorajsza decyzja RPP wystarczy, aby spadki zostały zatrzymane? Moim zdaniem nadal kluczowym determinantem koniunktury pozostanie sytuacja na NYSE. Pewne nadzieje można jeszcze wiązać z danymi na temat poziomu krajowego deficytu na rachunku obrotów bieżących. Już dzisiejsza sesja powinna dać odpowiedź, co dla inwestorów okaże się ważniejsze: krajowe stopy procentowe czy kolejny spadek na Wall Street. Z uwagi na znaczny stopień wyprzedania rynku akcji, wystarczy niewielki impuls aby nastąpiło odreagowanie. W średnim terminie, zarówno od strony analizy technicznej jak i otoczenia makro trudno znaleźć podstawy do optymizmu. Korekta jednak niewątpliwie się należy, co wynika nie tylko z oczekiwań. Na dzisiejszej sesji ponownie możemy doświadczyć dużych wahań indeksów. Zagadkę stanowi przede wszystkim Optimus, Elektrim i ...NAPM. Poranna prasa spekuluje, że stroną kupującą wczoraj akcje Optimusa był BRE!

Patryk Chycki

DOM MAKLERSKI BSK S.A.