Komentarz JAP-a: CMŚNJP

Aktualizacja: 06.02.2017 07:29 Publikacja: 02.03.2001 05:33

Falstart, czyli dobre mniemanie Polaków o sobie!

Analizowałem dzisiaj to, co stało się na rynku i wokół rynku - wyciągnąłem przykre wnioski. Podstawową informacją w Polsce były oczywiście deficyt obrotów bieżących. Przeczytałem 3 razy dokładnie informację w Newsroomie portalu Parkiet i przeraziłem się. Pisałem nie dawno ? ?kapitał spekulacyjny przejmuje papiery dłużne RP? i nie pomyliłem się. Cytuję: ?Deficyt obrotów bieżących w styczniu wzrósł do 887 mln USD z 816 mln USD w styczniu 2000 roku - poinformował w czwartek Narodowy Bank Polski? zaraz potem czytam: ?W inwestycjach portfelowych w 2001 roku zanotowano napływ kapitału netto w wysokości 794 mln USD, wobec 135 mln USD w grudniu. W styczniu spadły należności z tytułu polskich inwestycji portfelowych za granicą, do 262 mln USD, w wyniku sprzedaży przez rząd obligacji skarbowych rządu USA, tzw. collateral. Należności z tytułu sprzedaży collateralu wyniosły 197 mln USD? ? jak mam to skomentować? Gdyby nie napływ kapitału spekulacyjnego i sprzedaży obligacji nasz deficyt obrotów byłby o 135-794 plus należności większy! Sytuacja poprawiana na papierze jak tylko można! W rzeczywistości deficyt wynosi o prawie 100% więcej ? ciekawe czemu?

Przepraszam, ale widzę tu szalejący kapitał spekulacyjny. Wyobraźmy sobie, iż 794 mln jest to około 30% kapitału zagranicznego :-) (mnie się wydaje, że nieco więcej (tylko 135*12 miesięcy = 856). Zaznaczam równocześnie fakt, iż napompowana złotówka coraz bardziej drożeje. Mam na dzieję, iż nie muszę tego komentować! Dzisiaj pojawiły się buńczuczne komentarze na temat wyjątkowej wartości zł! ?Dolar poniżej 4 zł? No rewelacja! I jeszcze spadnie przy zwiększającym się deficycie realnie może o nawet 8-9%. A teraz się zapytam Was czy mogę zapalić papierosa w tym składzie z trotylem? Czym będzie zapalniczka zapytacie? Przecież utrzymując najwyższe stopy netto w Europie jesteśmy nie do przebicia! Budżet, który wytrzyma najwyżej do września! Złoty, czyli rodzima waluta jest rozbuchana do czerwoności. Teraz wystarczy tylko mała iskra i mamy kryzys walutowy.

Zgadza się to z formułą obecnego rządu Po Nas Choćby i Potop.

Macie, więc państwo odpowiedź, czego boi się Greenspan i dlaczego nie obniża stóp. Moja układanka zaczyna pasować do siebie...

Czy jednak jesteśmy w stadium agonii? Nie! Teraz muzyka gra na Tytnicu, a wszyscy się bawią! Rynek nieśmiało próbuje dyskontować negatywne informacje, jednak zbyt gładko mu to przechodzi. Tak naprawdę nie wie, czemu spada ? to przecież absurd!

Sytuacja techniczna jest zachęcająca do odbicia - NQ rośnie mimo zapowiadanych na początku sesji spadków, WIG jest świeżo po przebiciu linii RGR, co sugeruje wzrosty! Więc pijmy Panowie i Panie może uda zachować się czar chwili!

Czas na odreagowanie spadków ponad 16300 na WIG, 1660 WIG20 i 2300 NQ ? muzyka gra dalej można zobaczyć jakieś negatywne sesje, ale Teraz K..... My!

Niech Stopa Zwrotu Będzie Z Wami!

mpjap@ poczta.onet.pl

Komentarze
Na co czeka RPP?
Komentarze
Gołębnik pozostaje otwarty
Komentarze
Kwiecień w obligacjach
Komentarze
W Polsce stopy w dół, w USA nie
Komentarze
Wyczekiwane decyzje RPP
Komentarze
Łapanie oddechu