Poniedziałkowe wzrosty nie zmieniają zasadniczo obrazu rynku, praktycznie w każdym ujęciu czasowym znajduje się on w trendzie spadkowym. O tym, czy potencjał niedźwiedzi osłabł na dłużej, będzie można powiedzieć dopiero za kilka dni. Z pewnością ważny będzie wynik testowania piątkowego dna, które znajduje się na wysokości 1426 pkt. Niczego pozytywnego nie widać na większości oscylatorów, więc obecnie nie pozostaje nic innego, jak krótka pozycja lub pozostanie z boku. Rynek jest jednak mocno wyprzedany, co zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia dynamicznej zwyżki, nawet z lukami cenowymi. Wchodzenie na rynek jest więc obarczone wysokim ryzykiem.
Wszystkie popularne wskaźniki techniczne nie dają na razie żadnych nadziei na zmianę trendu. Należy oczywiście zignorować sygnały Stochastica, który dał sygnał kupna. Silnie zwyżkujący ADX potwierdza dominację trendu na rynku. Linię trendu przebił też MACD, który znajduje się już blisko dna z października. Oscylator ten wyraźnie wyhamował spadki, dając nadzieję na kontynuację korekty wzrostowej. Krótkoterminowe średnie kroczące znajdują się bardzo wysoko, 13-sesyjna około 90 punktów ponad indeksem, zanim powstanie więc na nich sygnał kupna, minie jeszcze wiele czasu.
Adam Łaganowski
Analityk Parkietu