Jeszcze przed otwarciem rynku kasowego nastąpiło lekkie osłabienie i kontrakty przeszły na minus, jednak dobre otwarcie rynku kasowego przyniosło powrót optymizmu na rynku terminowym i tuż przed godziną 10 kurs kontraktów ustanowił lokalne maksimum na poziomie 3 516 punktów, które okazało się być maksimum dziennym. Szczyt na rynku terminowym o kilka minut wyprzedził szczyt na rynku kasowym. Po godzinie 10 w ciągu kilkunastu minut nastąpił dynamiczny spadek w okolice piątkowego zamknięcia (3 485 pkt). Po trzech próbach pokonania poziomu otwarcia ( 3 502 pkt) nastąpiło wyraźne osłabienie i rynek ustanowił nowe lokalne minimum. Dalsza cześć sesji to kolejne fale spadkowe z nieznacznymi krótkotrwałymi korektami. Końcówka sesji zapowiadała pewna poprawę, jednak silna negatywna reakcja na dane makro z USA ostatecznie rozwiała nadzieje na zmianę obrazu sesji. Końcowy fixing przyniósł wyraźny spadek od ostatnich transakcji w notowaniach ciągłych kurs kontraktów wyniósł 3453. (-36 pkt. -1,03%), co było najniższą wartością na wczorajszej sesji. Na zamknięciu baza wzrosła do -11,5 pkt., liczba otwartych pozycji po raz kolejny wzrosła, do 49 629, wolumen obrotu był wyraźnie wyższy niż w piątek. Wczorajszy spadek może być zapowiedzią co najmniej kilkusesyjnego osłabienia lub co najwyżej stabilizacji.
Pierwsza od połowy bm. wysoka czarna świeca i wyraźny spadek kursu kontraktów nie pogorszył istotnie obrazu rynku jednak pojawiły się sygnały zapowiadające co najmniej krótkoterminowe osłabienie rynku. Spadek potwierdzony wzrostem wolumenu oraz wzrostem liczby otwartych pozycji jak również wzrost bazy do relatywnie wysokiego poziomu (uwzględniając wpływy dywidend na WIG 20) nie wróżą nic dobrego. Wskaźniki szybkie: CCI, Stochastic nie wygenerowały co prawda jeszcze sygnałów sprzedaży jednak dynamicznie spadły zbliżając się do poziomów sygnalnych, można przypuszczać, ze nawet kilkupunktowy wzrost kursu kontraktów na dzisiejszej sesji nie zapobiegłby sygnałom sprzedaży tych wskaźników. Obecnie trudno jest przesądzać o skali ewentualnej korekty, jednak spadek o 100 - 120 pkt od wczorajszego zamknięcia w horyzoncie kilku - kilkunastu sesji wydaje się być realny.