Jak na razie sytuacja techniczna na tej parze wciąż nie ulega zmianie, bowiem cały czas nie pojawiły się tu żadne sygnały kupna, zatem domyślnym wciąż pozostaje kierunek spadkowy (umocnienia złotego). Można obecnie zakładać, że dopiero powrót powyżej zakresu 2,92 - 2,9350 miałby szansę zapoczątkować nieco głębszą korektę.
EUR/PLN
Nadal bez zmian przedstawia się sytuacja na eurozłotym. Przypomnę, że od poniedziałku z ubiegłego tygodnia kurs porusza się tu w bardzo wąskiej konsolidacji w zakresie mniej więcej 3,8630 - 3,8770. Wciąż więc czekamy na wybicie, natomiast to od niego ma szansę zależeć dalszy kierunek zmian cen w krótkim terminie. Ponieważ konsolidacja tworzona jest w rejonie wsparcia (dołki z poprzednich tygodni), zatem cały czas nieco większe prawdopodobieństwo należałoby przypisywać wybiciu dołem i umocnieniu złotego.
PLN BASKET
Bez zmian także na koszyku względem krajowej waluty, bowiem tutaj, analogicznie jak na dolarze, również popyt jak na razie nie zdołał wygenerować żadnych sygnałów kupna. Obecnie najbliższym wsparciem pozostają zeszłotygodniowe minima przy 3,3775 i zejście poniżej tego poziomu winno się przełożyć na wyznaczenie kolejnej fali spadkowej. Póki kurs nie zdoła zdecydowanie powrócić powyżej najbliższego oporu, czyli 3,3950 - 3,40, docelowym wydaje się wariant dalszej aprecjacji krajowej waluty.