Mamy teraz trochę patową sytuację. Z jednej strony byki z rana pokazały, że
nie ma na razie siły na atakowanie szczytów hossy. Ale z drugiej strony
dotychczasowa korekta była jeszcze na tyle słaba, że nie można przekreślać
scenariusza powrotu na rekordowe poziomy. Czekamy na jakiś mocniejszy
impuls. W tle są dane w USA, zarówno te o 14:30 (dochody i wydatki