Otwarcie kontraktów FW20M7 wypadło o 7 punktów poniżej czwartkowego zamknięcia jednak umiarkowany optymizm na giełdach naszego regionu, oraz dobre otwarcie rynku kasowego GPW w dosyć krótkim czasie doprowadziło kurs kontraktów powyżej ubiegłotygodniowych maksimów. Tuż przed godziną 10 kurs kontraktów ustanowił dzienne minimum na poziomie 3 534 pkt. czyli o 17 punktów powyżej maksimum czwartkowego. Kolejne cztery godziny handlu stabilizacja to w wąskim paśmie poniżej maksimów. Przed publikacją danych o wydatkach konsumentów w USA, nasz rynek terminowy wyraźnie się osłabił, o 14:30 w efekcie serii zleceń stop rynek ustanowił dzienne minimum na poziomie 3 471 pkt. Po spadku kontrakty dosyć szybko powróciły powyżej poziomu otwarcia. Na końcowym fixingu kurs kontraktów został ustalony aż o 12 punktów poniżej zakończenia notowań ciągłych, kurs kontraktów wyniósł 3 492 (-9 pkt. - 0,3%) baza spadła aż o 28 pkt do -18 pkt, liczba otwartych pozycji podobnie jak wolumen obrotu wzrosła. Piątkowa sesja przyniosła ochłodzenie nastrojów po czwartkowej euforii, które może potrwać dłużej niż jedna czy dwie sesje.
Piątkowa sesja przyniosła minimalne pogorszenie technicznego obrazu rynku. Decydujący o obrazie rynku wydaje się być kształt i położenia świecy. Minimalny 2 punktowy czarny korpus i relatywnie długie cienie sugerują osiągniecie przez rynek pewnej stabilizacji. Z drugiej jednak strony zamknięcie w obszarze korpusów świec poniedziałkowej i czwartkowej sugerują wyczerpanie siły rynku i kapitulację popytu, co może oznaczać powrót rynku do ubiegłotygodniowych minimów. Wskaźniki techniczne po wcześniejszych sygnałach sprzedaży i czwartkowym silnym wzroście, po sesji piątkowej są w układach neutralnych, a dodatkowo mogą dawać błędne sygnały. Za neutralnym lub negatywnym scenariuszem przemawia spadek na zamknięciu po ustanowieniu nowego lokalnego maksimum intraday.