Podczas konferencji Trichet wstrzymał się od wypowiedzi na temat "wzmożonej czujności" co jednakże nie zdopingowało inwestorów do zakupów USD. Kurs EUR/USD do wczesnego popołudnia pozostawał w przedziale 1,3450 - 1,3480. Wyraźnemu wzmocnieniu uległ japoński jen, którego kurs wobec dolara znalazł się po konferencji ECB na poziomie USD/JPY 118,80.
Pomimo iż wypowiedź Tricheta nie zawierała frazy o wzmożonej czujności, to ostrzegł on, że bank uważanie monitoruje wszelkiego rodzaju zagrożenia. Zaznaczył jednocześnie, że ostatnie dane o inflacji potwierdzają jej tendencję wzrostową w dłuższym terminie. Prezes ECB podkreślił również, że kwestia oczekiwań co do zmiany stóp proc. po dzisiejszej konferencji nie powinna ulec zmianie. Rynek z dużym prawdopodobieństwem oczekuje, ze w czerwcu dojdzie do podwyżki stóp proc., a dzisiejsza konferencja ECB zdaje się te oczekiwania potwierdzać. O ile słowa Tricheta nie przełożyły się na zmiany notowań EUR/USD to miały spory wpływ na rynek japońskiego jena. Zdaniem prezesa ECB wartość japońskiej waluty powinna być bardziej związana z fundamentami japońskiej gospodarki. Inwestorzy potraktowali te słowa jako werbalną interwencję przystępując do realizacji zysków i zakupów jena. Notowania EUR/JPU zniżkowały do poziomu 160,20, zniżkował również kurs GBP/JPY.
Spadek notowań USD/JPY nie dopuścił do wzmocnienia dolara wobec euro. Kurs EUR/USD kilkakrotnie testował opór na poziomie 1,3480. Deprymującym czynnikiem do zajmowania długich pozycji w dolarze były popołudniowe dane o tygodniowym bezrobociu w USA. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych wzrosła w ubiegłym tygodniu w USA do 342 tyś. Analitycy ankietowani przez Agencję Reutera prognozowali, że liczba ta spadnie do 320 tyś.
Zakończenie tygodnia powinno skłaniać inwestorów do realizacji zysków. Kurs EUR/USD po przetestowaniu bariery 1,3500 powinien zniżkować w kierunku poziomu 1,3400.
Sporządził: