Słabość dolara widoczna była także po reakcji rynku na piątkowe dane na temat inflacji PPI, która okazała się wyższa od prognoz (1% vs 0,7%). Takie dane zwykle zostałyby odczytane jako argument za wzrostem stóp procentowych, co z kolei winno działać aprecjonująco na amerykańską walutę, ale ignorowanie przez rynek takich odczytów właśnie doskonale pokazuje panujący aktualnie sentyment do dolara. Obecnie inwestorzy będą wyczekiwali na wtorkową publikację danych o inflacji w cenach konsumentów (CPI), która również powinna negatywnie zaskoczyć. Z piątkowych publikacji amerykańskiej walucie zaszkodził (choć w niewielkim stopniu) nieco niższy od prognoz wstępny odczyt indeksu nastroju Michigan Sentiment (85,3 vs 87,5pkt).
W najbliższych dniach również czeka nas kilka impulsów o charakterze fundamentalnym. Już dziś otrzymamy dane na temat sprzedaży detalicznej w marcu, którą szacuje się na 0,4%, natomiast bez wliczania sprzedaży samochodów 0,7%. Oprócz tych danych poznamy także indeks NY Empire State za kwiecień (prog. 10pkt), czyli raport powstały o wypełnienie ankiety przez 175 szefów firm ze stanu NY, oceniających perspektywy biznesu w najbliższych miesiącach. Od rana gracze na rynku funta brytyjskiego zwrócą również uwagę na inflację PPI w Wielkiej Brytanii za marzec (prog. 0,3% m/m oraz 2,2% r/r). Jutro z kolei poznamy tam inflację CPI. W przypadku nieco większego odchylenia od prognoz winno to wpłynąć na zwiększenie zmienności na rynku funta brytyjskiego.
W ostatnim czasie również bardzo dobrze radzi sobie złoty. W piątek dostaliśmy bardzo dobre dane na temat bilansu płatniczego za luty, gdzie deficyt na rachunku obrotów bieżących okazał się 2 razy niższy, od prognozowanego (424mln EUR vs 850,3mln EUR). Prognozy nieznacznie przekroczył natomiast odczyt marcowej inflacji CPI (2,5% vs 2,4%), co również pomaga krajowej walucie (argument za wzrostem stóp procentowych). Złoty bardzo dobrze radzi sobie dzięki korzystnej sytuacji technicznej. Na poszczególnych parach utrzymuje się bowiem trend spadkowy przy bardzo płytkich i krótkich korektach. Para USD/PLN już trwale rozprawiła się z grudniowymi minimami w rejonie 2,8520, a jeszcze lepiej złoty radzi sobie względem szwajcarskiej waluty, gdzie analogiczne dołki udało się przekroczyć już 2 tygodnie temu. Tak dobry sentyment do złotego zawdzięczamy także po części słabo radzącemu sobie ostatnio dolarowi na głównych parach. Na dzisiaj nie zaplanowano z rynku krajowego ważniejszych publikacji makroekonomicznych, a pierwsze dane dostaniemy jutro (przeciętne wynagrodzenie oraz zatrudnienie w marcu).
Tomasz Gessner
FOREX - DESK