Rynek eurodolara: 1,3600 - w zasięgu byków?

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Zeszłotygodniowe dane makroekonomiczne okazały się słabsze dla waluty amerykańskiej. Wstępne dane Indeksu Uniwersytetu Michigan za kwiecień wyniosły 85,3 pkt. poprzednia wartość to 88,4 pkt. Deficyt budżetowy wyniósł w lutym 96,3 mld przy poprzedniej wartości 85,3.

Aktualizacja: 22.02.2017 10:51 Publikacja: 16.04.2007 14:44

Jedynymi pozytywnymi informacjami była niższa inflacja PPI, oraz bilans handlu zagranicznego. Deficyt w handlu wyniósł 58,4 mld. Wartość ta jest tylko nieznacznie lepsza od poprzednich 59,1 mld. ECB pozostawił stopy na niezmienionym poziomie 3,75%. Informacje te wpłynęły na deprecjację dolara w stosunku do euro już w trakcie notowań azjatyckich. Kurs euro osiągnął poziom 1,3576 dolara. Dzisiejsze dane dotyczące sprzedaży detalicznej pokazują zaufanie konsumentów co do kondycji gospodarki. Wyniosły one 0,7% przy poprzedniej wartości 0,5%(po rewizji). Indeks NY Empire State był gorszy dla dolara. Wyniósł on 3,8 pkt, przy prognozie 10 pkt. Poprzednio indeks ten wyniósł 1,85 pkt. Od pewnego czasu można zaobserwować, iż napływające dane mają sprzeczny wydźwięk. Po danych notowania wspólnej waluty wróciły do równowagi tj. przedział +/- 10 pkt od poziomu 1,3550. Dziś poznamy jeszcze przepływ kapitałów do USA. Prognozuje się iż wartość ta będzie niższa od poprzednich 97,4 mld i wyniesie 80. W przypadku ich potwierdzenia świadczyłoby to o malejącym zainteresowaniu rynkiem kapitałowym, pieniężnym w USA. Dla rynku może być ważny odczyt dzisiejszego indeksu NAHB, obrazującego kondycję sektora nieruchomości. Informacje te mogą potwierdzić lub zanegować ostatnie obawy co do tego rynku.

Złoto zyskało na wartości potwierdzając tym samym słabość waluty amerykańskiej. Kurs maksymalny tego metalu wyniósł 687,90 usd/oz. Przełamanie poziomu 688,5 może doprowadzić do dalszej zwyżki wartości tego metalu.

O godzinie 14:40 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3550 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: kolejne godziny na rynku tej pary po raz kolejny przyniosły nowy szczyt. Tym razem maksimum wygenerowane zostało na 1,3574, czyli coraz bliżej szczytu z grudnia 2004 roku. Płytkie odreagowanie i dzisiejszy bardzo wąski zakres zmienności widoczny szczególnie w pierwszej części sesji potwierdzają prezentowane ostatnio wskazania, że nadal mamy do czynienia z przyśpieszonym trendem wzrostowym (deprecjacją waluty amerykańskiej względem euro). Obecnie sygnalną, której złamanie sugerowałoby możliwość większej korekty wyznaczyć można na rejon 1,3510 - 1,3520 (pierwszego technicznego wsparcia). Wskaźniki techniczne już od kilku sesji sygnalizują powolne wygasanie obecnej fali wzrostowej. Ze względu jednak na to, że jest to trend przyśpieszony studzenie i powrót do mocniejszego dolara w ramach korekty mogą się opróżnić, choć sam przebieg raczej powinien mieć dość gwałtowny charakter.

RYNEK KRAJOWY

Rynek złotego pokazał siłę naszej waluty. Złoty umocnił się w stosunku do dolara do poziomu 2,8125. W relacji do euro było to odpowiednio 3,8141. Zeszłotygodniowe dane o wysokości inflacji były zgodne z oczekiwaniami. Wskaźnik CPI wyniósł 2,5%, przy poprzedniej wartości1,9%. Może to świadczyć rosnącej presji inflacyjnej. Takie zachowanie cen może skłonić RPP do podniesienia stóp procentowych. Obecne ceny naszej waluty najprawdopodobniej odzwierciedlają już ewentualną ich podwyżkę. Giełda w Warszawie zyskiwała dziś na wartości. Wzrosty były spowodowane wzrastającymi cenami KGHM oraz PKN. Sytuacja akcji koncernu naftowego zmieniła się po upublicznieniu informacji prezesa tego koncernu o możliwości pogorszenia się wyniku netto. Informacja ta wpłynęła negatywnie na kurs PKN. Jednocześnie taniejące walory wpłynęły na osuwanie się indeksu WIG20. Sytuacja ta dowodzi jak bardzo indeks największych spółek jest uzależniony od firm z branży surowcowej. Ewentualne podniesienie stóp procentowych w naszym kraju może negatywnie wpłynąć na ceny akcji największych banków. O godzinie 14:40 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,8173 złotego, a za dolara 2,8176.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: początek tygodnia dla polskiej waluty okazał się bardzo dobry. Na większości krosów z udziałem złotego zaobserwować można było nowe lokalne dołki. Na rynku pary EUR/PLN zaatakowany został wskazywany w ostatnim komentarzu rejon wsparcia: 3,8150 - 3,8200. Brak sygnałów, co do zmiany sentymentu do złotego oraz bardzo ładne wzrosty na WGPW sugerują, że to miejsce charakterystyczne okazać się może jedynie przystankiem w dalszym "marszu złotego". Potwierdzeniem utrzymania się dotychczasowego sentymentu będzie nowy dołek (najprawdopodobniej poniżej 3,8150) wygenerowany albo pod koniec dzisiejszego handlu albo w trakcie godzin sesji nocnej. W odniesieniu do pary USD/PLN obok dobrego sentymentu do złotego spadkom (aprecjacji polskiej waluty względem dolara) sprzyja także bardzo słaba pozycja zielonego na świecie. Ze względu jednak na układ wskazań technicznych wskaźników widać, że sytuacja ta może się dość szybko zmienić. Najbliższy istotny opór zlokalizowany jest w rejonie 2,8350 - 2,8400.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów