Widać wyraźnie, że amerykańskie indeksy i spółki technologiczne ponownie wyszły na prowadzenie przed Europą. Na Starym Kontynencie wyraźnie dominuje dziś zieleń, a niemiecki Dax zyskuje blisko 1%. Brakuje mu jednak jeszcze kilkuset punktów do odnotowanych na początku miesiąca szczytów.
Pojawiły się koncyliacyjne komentarze wskazujące na zadowolenie z realizacji ustaleń handlowych pomiędzy USA a Chinami. Dodatkowo rosną oczekiwania na obniżki stóp procentowych w wykonaniu Fed.
Obecnie na pierwszy plan wysuwa się stopniowo ubiegający czas, jaki Trump dał na negocjacje z Europą. To one w najbliższych dniach mogą się okazać kluczowe dla sentymentu rynkowego. Termin mija 9 lipca. Równolegle zbliżamy się do końca II kw. i w kolejnych tygodniach inwestorzy ponownie zaczną skupiać się na wynikach spółek.
Na rynku walutowym dolar pozostaje słaby, choć skala jego przeceny osłabła nieco, a kurs EURUSD utrzymuje się powyżej 1.17. Większe szanse na zawarcie porozumień handlowych obniżają także ryzyka dla inflacji. To argument dla przedstawicieli Fed, aby szybciej przejść do obniżek stóp procentowych. Pojawia się kolejny argument na niekorzyść amerykańskiej waluty.
Dziś w kalendarium makroekonomicznym uwagę należy zwrócić na majowe dane o inflacji CPE oraz finalny odczyt Uniwersytetu Michigan obrazujący również oczekiwania inflacyjne.