FOREX - DESK: Rynek zagraniczny

Początek tygodnia na rynku walutowym nie zmienił zasadniczo sytuacji. Sesja przebiegała w miarę spokojnie. Dolar w dalszym ciągu znajduje się w niełasce inwestorów, czemu sprzyjał także słabszy odczyt popołudniowych danych dotyczących indeksy NY Empire State. Nieznacznie lepsza od prognoz okazała się za to marcowa sprzedaż detaliczna.

Aktualizacja: 22.02.2017 12:50 Publikacja: 17.04.2007 07:03

Amerykańska waluta nie radziła sobie zbyt dobrze na wczorajszej sesji zwłaszcza względem funta, którego umocnienie zawdzięczamy publikacji danych na temat inflacji PPI, która w marcu w sposób znaczący przekroczyła oczekiwania. Szacowano, że w ujęciu m/m wzrośnie o 0,3%, a rocznym 2,2%, podczas gdy faktycznie było to 0,6% oraz 2,7%. Słaby sentyment do dolara wciąż przekłada się na zainteresowanie inwestorów lokowaniem kapitału na rynkach wschodzących, na czym w ostatnim czasie bardzo mocno korzysta złoty. Wczorajszy dzień był kolejnym z rzędu, gdzie krajowa waluta wyraźnie się umacniała na wszystkich parach (w najmniejszym stopniu względem funta ze względu na zwyżkę GBP/USD).

Z publikacji makroekonomicznych warto dziś zwrócić uwagę przede wszystkim na dane o inflacji CPI w USA oraz Wielkiej Brytanii, bowiem są to dane mające spory wpływ na dalsze decyzje władz monetarnych i powinny znaleźć swoje odzwierciedlenie (oczywiście przy założeniu większego odchylenia od prognoz) w zachowaniu się amerykańskiej oraz brytyjskiej waluty. Oprócz tych danych poznamy także garść danych z amerykańskiego rynku nieruchomości, czyli marcowe zezwolenia na budowy nowych domów oraz już rozpoczęte inwestycje budowlane (prog. odpowiednio -1,1% oraz 1,6%). Dzień zakończymy danymi na temat dynamiki produkcji przemysłowej oraz wykorzystaniem potencjału produkcyjnego w USA w marcu. Jeśli chodzi o informacje z rynku krajowego, to inwestorzy zapoznają się z danymi o przeciętnym zatrudnieniu oraz wynagrodzeniu, choć akurat te dane nie powinny mieć większego wpływu na zachowanie złotego, który jako element koszyka emerging markets poddany jest w przeważającej mierze globalnym przepływom kapitału.

EUR/USD

Początek tygodnia na eurodolarze przebiegał w bardzo spokojnej atmosferze. Na rynku bardzo niewiele się działo. Sesja zaczęła się od nowych, rekordowych poziomów w aktualnym trendzie wzrostowym, natomiast kolejne godziny przyniosły niewielkie, korekcyjne umocnienie dolara. Jak na razie więc sytuacja techniczna tej pary nie ulega żadnym zmianom, czyli posiadacze długich pozycji w dalszym ciągu utrzymują przewagę, natomiast w ramach najbliższego wsparcia należałoby zwrócić uwagę na okolice 1,3470 oraz niżej 1,34. Jak na razie nie widać jednak żadnych, poważniejszych oznak kłopotów popytu.

USD/JPY

Trend spadku wartości jena był kontynuowany również na sesji wczorajszej. Udało się tu kupującym przedrzeć przez okolice 119,50, które sprawiły w ubiegłym tygodniu sporo problemów popytowi. Jeśli spojrzeć na wahania z ostatnich tygodni, to cały czas popyt utrzymuje tu przewagę (kolejne minima i maksima znajdują się na coraz wyższych poziomach), natomiast pierwszym sygnałem załamania tego układu byłoby przełamanie piątkowego dołka, który wyznaczony został przy cenie ok. 118,20. Jak na razie więc popyt wciąż utrzymuje przewagę i należałoby zakładać, ze dopiero przełamanie wspomnianego poziomu mogłoby coś w tej kwestii zmienić.

EUR/JPY

Słabość jena bardzo dobrze widać także na parze względem euro, gdzie trend wzrostowy jest jeszcze silniejszy. Obecnie krótkoterminowy problem kupujący napotkali w rejonie 162,30, gdzie znajduje się drugi poziom docelowy, wynikający z niewielkiej falki korekcyjnej z końca marca. Można jednak zakładać, że jego przekroczenie doprowadzi do kontynuacji aktualnego trendu wzrostowego, natomiast w ramach najbliższego wparcia należałoby zwrócić uwagę na okolicie wczorajszego dołka w rejonie 161,42. Jego przekroczenie sygnalizowałoby wyznaczenie korekcyjnego umocnienia jena. Jak na razie jednak kupujący radzą sobie wciąż bardzo dobrze.GBP/USD

Podobnie, jak na eurodolarze, słabość amerykańskiej waluty widać było również względem funta brytyjskiego. Popyt bez większych problemów już w końcówce ubiegłego tygodnia poradził sobie z okolicami 1,9820, czyli maksimami z ostatnich dwóch tygodni. Obecnie poziom ten stanowi najbliższe wsparcie, a fakt jego przekroczenia sygnalizuje kontynuację aktualnego trendu wzrostu wartości funta, jaki widoczny jest na tej parze od wielu tygodni. Pierwszym sygnałem wyczerpywania się krótkoterminowego potencjału kupujących byłoby zejście pod poziom 1,9820.

USD/CHF

Bardzo spokojnie tydzień zaczął się również na parze dolara względem szwajcarskiej waluty. Na tej parze również przeważała podaż amerykańskiej waluty, choć nie udało się jak na razie doprowadzić do przekroczenia dołków z marca przy 1,2030. Jest to w tej chwili dosyć istotne wsparcie i należałoby zakładać, że jego przekroczenie doprowadzi do kontynuacji spadku wartości dolara. Najbliższy opór wyznaczyłbym przy cenie ok. 1,2185 oraz wyżej również 1,2240.

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów