Idziemy w bok

Aktualizacja: 21.02.2017 01:05 Publikacja: 16.05.2007 11:37

Odbicie nadal idzie w ślimaczym tempie. Kursy niby rosną, ale jest to

prawie niezauważalny ruch. Czekamy już na dane, które pojawią się o 14:30.

Będą to głównie informacje dotyczące rynku nieruchomości. Trzy kwadranse

później poznamy dynamikę produkcji w USA. Na razie nie wygląda na to,

byśmy te dane mieli witać w radosnych nastrojach. Nie chodzi tu o minusy

przy zmianie cen, bo te teoretycznie mogą zniknąć. Problem w tym, że

właśnie teoretycznie, bo z praktyką jest tu gorzej, gdyż do wzrostu cen

potrzebny jest popyt, a tego w tej chwili nie widać. Oczywiście przy

obrocie rzędu 350 mln złotych nawet 10 mln złotych jest w stanie poważnie

ruszyć rynkiem. Pytanie, czy o to faktycznie nam chodzi? M 73-74

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?