X-TRADE: Dwa razy stopy i PKB

Dzisiejszy dzień na rynkach finansowych będzie naprawdę intensywny. Kluczowe informacje, które napłyną dziś do inwestorów to dane odnośnie PKB w pierwszym kwartale w USA oraz decyzja Fed.

Aktualizacja: 27.02.2017 16:14 Publikacja: 30.04.2008 09:46

Choć inwestorzy zastanawiają się już nad perspektywami wzrostu w drugiej połowie roku, dane odnośnie PKB zawsze pokazują najbardziej pełny obraz gospodarki i w związku z tym pokazują najlepiej, w którym miejscu dokładnie się znajdujemy. Dane będą ważne także z psychologicznego względu. Konsensus rynkowy przewiduje wzrost na poziomie 0,4%. Jako że w USA wzrost podawany jest w ujęciu anualizowanym, oznacza to wzrost o ok. 0,1% kwartalnie. Gdyby więc dane okazały się choćby nieco gorsze mielibyśmy do czynienia ze spadkiem PKB, a to z pewnością przez wielu inwestorów zostałoby odebrane negatywnie. W przypadku raportu o PKB ważne są także wskaźniki cen, zwłaszcza ten dotyczący konsumpcji po wyeliminowaniu cen żywności i paliw - w tym przypadku rynek oczekuje wzrostu o 2,2% rocznie. Dane o 14.30.

Fed decyzję o stopach podejmie tradycyjnie o 20.15 i rynek dość zgodnie oczekuje, iż będzie to obniżka o 25 bp, po której stopa funduszy federalnych znajdzie się na poziomie 2%. Nawet jeśli taka właśnie będzie ta decyzja, warto zwrócić uwagę na komunikat, gdyż inwestorzy będą wypatrywać w nim ewentualnych wzmianek o końcu - lub przynajmniej przerwie - luzowania polityki monetarnej z uwagi na rosnące zagrożenie inflacyjne. Taka wzmianka, nawet w obliczu obniżki stóp umocniłaby dolara.

PKB i Fed to jednak nie wszystko czym dziś będzie żył rynek. Tuż przed danymi o PKB podany zostanie raport ADP traktowany jako indykator przed piątkowymi danymi o zatrudnieniu za kwiecień. Ostatnio jednak raport był zbyt optymistyczny (w relacji do późniejszych payrollsów) wskazując na wzrost zatrudnienia o 8 tys. Tym razem rynek oczekuje spadku zatrudnienia o 55 tys. O 15.45 podany będzie natomiast indeks Chicago PMI, traktowany jako prognostyk zmian ogólnokrajowego ISM (który podany będzie jutro). Rynek oczekuje spadku indeksu do 48 pkt. z 48,2 pkt. przed miesiącem. W strefie euro (o 11.00) mamy natomiast dane o stopie bezrobocia za marzec (rynek oczekuje utrzymania się jej na poziomie 7,1%) oraz wskaźniku cen konsumenta za kwiecień (wstępne szacunki, konsensus to 3,4% r/r wobec 3,6% r/r w marcu). O ile w pierwszym przypadku nie należy oczekiwać wpływu na rynek, o tyle dane o inflacji są nie bez znaczenia dla notowań euro.

W Polsce zapadnie decyzja odnośnie poziomu stóp procentowych. Tak jak wielokrotnie pisaliśmy Rada po trzech kolejnych miesiącach podwyżek tym razem nie zmieni stóp dając sobie więcej czasu na obserwację rozwoju sytuacji gospodarczej. Zagrożenie ze strony presji inflacyjnej ciągle jest jednak aktualne i stąd oczekujemy jeszcze jednej podwyżki w maju lub czerwcu. Decyzja będzie miała wpływ na polski rynek stopy procentowej, reakcja na rynku walutowym mogłaby się pojawić chyba tylko w przypadku podwyżki stóp.

Waluty - W oczekiwaniu na dane

Zgodnie z oczekiwaniami początek tygodnia nie przyniósł rozstrzygnięcia sytuacji na rynku walutowym. Co prawda wczoraj na otwarciu w Europie nastąpiło spore umocnienie dolara, jednak spadek na EURUSD zatrzymał się na poziomie wyraźnego wsparcia w okolicach 1,5550. Choć na rynku wyczuwalny jest pro-dolarowy sentyment (związany po części z próbami wybicia w górę indeksów giełdowych), w najbliższych dniach kluczową rolę odgrywać będą dane. Generalnie lepsze dane (zwłaszcza o PKB lub zatrudnieniu) będą umacniać amerykańską walutę, podobnie jak jakikolwiek sygnał ze strony Fed o powstrzymaniu się z kolejnymi obniżkami stóp. Gdyby wspomniane wsparcie zostało przełamane, kolejne - bardzo istotne - znajduje się na poziomie 1,5350. Teoretycznie większe pole pozostawione jest po stronie wzrostowej z wyraźnym oporem dopiero w okolicach 1,59 i historycznym maksimum na poziomie 1,6018. Na dane oraz reakcję rynków giełd wrażliwy będzie także kurs jena. Wczoraj po tym jak okazało się, iż na otwarciu rynek akcji nie będzie już walczył z oporem, jen błyskawicznie się umocnił. Para USDJPY odnotowała spadek z 103,95 do 103,20 i choć później w większości to umocnienie japońskiej waluty zostało odwrócone, pokazało ono, że w obecnym kursie jena do dolara wycenione są oczekiwania na pomyślny rozwój sytuacji dla posiadaczy akcji.

Wczorajszy dzień przyniósł duże osłabienie polskiej waluty. Choć było ono wygenerowane porannym ruchem w dół na EURUSD, ego skala była większa niż w ostatnich dniach. Kurs USDPLN wzrósł z poziomu 2,19 na otwarciu do 2,2150 na koniec dnia (choć w trakcie sesji był nawet powyżej poziomu 2,22), zaś kurs EURPLN z 3,4350 do 3,46. Tak duża skala korekty może pokazywać, iż inwestorzy nie liczą na szybkie odbicie w górę na parze EURUSD, zaś ciągle mieli do zrealizowania spore zyski an krótkich pozycjach na USDPLN czy EURPLN. Choć w najbliższych dniach w Polsce większość osób będzie na urlopach, notowania złotego nie pozostaną obojętne na zmiany EURUSD, które zajdą w wyniku nowych informacji. W pełni o efektach przekonamy się w poniedziałek.

Surowce - Silniejszy dolar obniża ceny

Dalsze umocnienie dolara negatywnie przekłada się na ceny większości surowców. Wczoraj dość mocno traciły nie tylko kruszce (spadki po 2,5-3%), ale także ropa naftowa, która wcześniej była dość odporna na umacnianie się amerykańskiej waluty. Wczoraj impulsem do realizacji zysków była informacja o tym, że rurociąg na Morzu Płn. został ponownie uruchomiony. W rezultacie cena baryłki Brent obniżyła się z poziomu 116 USD do 113,20 USD. Dziś o 16.30 poznamy dane o zapasach w USA.

Długo nie utrzymały się również wczorajsze zwyżki cen na kukurydzy i pszenicy, które dziś podczas handlu w Azji potaniały odpowiednio o 2 i 3%. Kolejny dzień natomiast obniża się cena ryżu, który po zniżce o 4% kosztuje 21,8 USD za cetnara.

Przemysław Kwiecień

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów