Z Eurolandu poznamy rachunek obrotów bieżących za marzec. Odczyt ten nie powinien mieć wpływu na kurs wspólnej waluty ze względu na okres, którego dotyczy oraz wagę tej informacji. Z Niemiec poznamy wstępne dane dotyczące wysokości inflacji CPI za maj. Oczekuje się wzrostu do 2,8% z 2,4% r/r. Odczyt zbliżony do prognoz sugerowałby wciąż utrzymującą się presję inflacyjną. Z USA poznamy ilość zamówień na dobra trwałego użytku za kwiecień. Oczekuje się ich spadku o 0,7%, przy poprzedniej wartości (-0,3)%. Potwierdzenie tych prognoz sugerować może wciąż utrzymujące się spowolnienie. Rynek eurodolara powinien być ograniczony dotychczasową zmiennością. Giełdy w USA zyskały na wartości. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 12 548,35 pkt., tj. 0,55%.
Złoto po wczorajszej wyprzedaży pozostawało w ograniczonym zakresie zmian pomiędzy 904,85 a 908,35 usd/oz.
O godzinie 08.03 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,5716 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: godziny sesji nocnej przynosząc pogłębienie wczorajszych minimów potwierdziły przewagę strony podażowej (minimum wyniosło 1,5666!). Osunięcie się cen poniżej wsparcia zlokalizowanego w rejonie 1,5710 doprowadziło jednocześnie do zmodyfikowania obrazu technicznego eurodolara. Obecnie mówić można o zarysowującej się formacji zapowiadającej kontynuację wczorajszego sentymentu. Jedynym mankamentem pozostaje poranny układ wskaźników technicznych intra day, który po wczorajszych spadkach nie pokazuje (jeszcze) sygnałów do dalszego umocnienia dolara. Można więc przyjąć, że najbliższe godziny przynieść mogą próbę odreagowania. Najbliższy opór wyrysować można w rejonie 1,5730 - 1,5740. Wyznacznikiem obszaru wsparcia jest natomiast nocny dołek, czyli poziom 1,5666.
RYNEK KRAJOWY