Oczekiwania inwestorów wyraźnie się zmieniły, co umocniło dolara. Zdaniem szefa Fed zwyżka cen ropy zwiększa zagrożenie związane z presją cenową. Dodał on również, że ryzyko poważnego wyhamowania wzrostu gospodarki USA osłabło, mimo ostatnich słabych danych z rynku pracy. W efekcie kurs EUR/USD zniżkował dzisiaj w okolice poziomu 1,5500, a dzienne minimum odnotował nieznacznie poniżej, w okolicach 1,5480. Analitycy oceniają, że ostatnie liczne wypowiedzi przedstawicieli banków centralnych należy traktować jako próby ograniczenia wpływu rekordowych cen ropy na nasilenie presji inflacyjnej. Obecnie rynek reaguje silnymi zmianami na ostatnie werbalne interwencje. Wypowiedzi te będą jednak zweryfikowane, gdy poznamy istotne dane makroekonomiczne. W środę wieczorem opublikowana zostanie Beżowa Księga Fed przedstawiająca obecną kondycję amerykańskiej gospodarki. W piątek natomiast wskaźnik inflacji konsumenckiej CPI ze Stanów Zjednoczonych. W tym tygodniu poznamy również wskaźniki CPI z Francji oraz Niemiec. Dane te pokażą zasadność ostatnich zapowiedzi podwyżek stóp procentowych. Na rynku krajowym doszło do nieznacznego osłabienia złotego. Kurs USD/PLN wzrósł do poziomu 2,1800, a EUR/PLN powróciło w okolice 3,3800. Polską walutę w pewnym stopniu osłabiały dzisiaj duże spadki na Warszawskiej Giełdzie.

Mikołaj Kusiakowski

Departament Doradztwa i Analiz

DM TMS Brokers S.A.