X-TRADE: Najpierw korekta, później dalsze umocnienie dolara

Kurs EUR/USD spadł w nocy z niedzieli na poniedziałek do 1,4907 dolara. To najniższy poziom od końca lutego br. Spadek ten był kontynuacją solnej przeceny wspólnej waluty w relacji do dolara, jaka miała miejsce w poprzednim tygodniu. Wówczas kurs EUR/USD obniżył się aż o 6,5 centa.

Aktualizacja: 26.02.2017 15:34 Publikacja: 11.08.2008 10:10

Rozpoczynający się tydzień zostanie zdominowany publikacjami raportów nt. inflacji. Dziś i jutro inwestorzy dowiedzą się jak kształtowała się inflacja CPI i PPI w Wielkie Brytanii. W środę natomiast poznają raporty o kształtowaniu się cen w Niemczech, strefie euro i Stanach Zjednoczonych.

Publikacje te nie muszą jednak mieć decydującej roli w kształtowaniu sytuacji na rynku walutowym. Lipcowy zwrot na rynku ropy, który ma wszelkie znamiona zmiany średnioterminowego trendu, będzie bowiem ograniczał obawy inflacyjne. To zaś zmniejsza oczekiwania na ruchy stopami ze strony banków centralnych, a więc w sposób naturalny zmniejsza zainteresowanie powyższymi raportami.

Dużo większy wpływ na zachowanie głównych walut niż dane makro, może mieć sytuacja techniczna na wykresach. Zdecydowane umocnienie dolara w relacji do europejskich walut w końcówce poprzedniego tygodnia, doprowadziło nie tylko do wygenerowania silnych sygnałów kupna "zielonego", ale również do jego dużego wykupienia. Dlatego początek tygodnia ma szanse przynieść ruchy korekcyjne na wykresach EUR/USD, GBP/USD i USD/CHF, natomiast jego koniec raczej będzie już stał pod znakiem powrotu do silnego dolara.

Korekta w długoterminowym trendzie

Poniedziałkowy poranek przynosi kontynuację zeszłotygodniowej wyprzedaży złotego. O godzinie 08:50 dolar drożał o 1,2 grosza w stosunku do piątkowego zamknięcia i trzeba było za niego zapłacić 2,1933 zł. Euro natomiast, po wzroście o 0,7 grosza, kosztowało 3,2807 zł. Przecena złotego nie jest odosobnionym przypadkiem. Wyraźnie na wartości tracą również inne waluty regionu.

Sytuacja techniczna na wykresach USD/PLN i EUR/PLN wskazuje na możliwość dalszego osłabienia polskiej waluty w krótkim terminie. Najbliższym oporem dla dolara jest poziom 2,2234 zł, gdzie znajduje się szczyt z 5 maja br. na wykresie dziennym USD/PLN.

Wzrosty EUR/PLN, po tym gdy w piątek para ta wybiła się powyżej 3,2552 zł, tworząc na wykresie dziennym wzrostową formację podwójnego szczytu, mogą natomiast sięgnąć 3,30 zł.

Z punktu widzenia długiego terminu, obecna przecena złotego oraz innych walut regionu, jest tylko ruchem korekcyjnym, który nie zagraża długoterminowej tendencji aprecjacyjnej tych walut.

Nieoczekiwany spadek produkcji we Francji

W czerwcu dynamika produkcji przemysłowej we Francji nieoczekiwanie spadła o 0,4 proc. miesiąc do miesiąca. Prognozy analityków zakładały bowiem jej wzrost o 0,3 proc. Ponadto w dół zostały jeszcze skorygowane dane z maja. Ostatecznie produkcja spadła wówczas o 2,9 proc. w relacji miesięcznej, wobec szacowanego przed miesiącem spadku o 2,6 proc.

Dane z Francji, to obok publikowanych o godzinie 10:30 danych z Wielkiej Brytanii (inflacja PPI, bilans handlu zagranicznego), to jedyne "figury" w dniu dzisiejszym. Żadne z tych raportów nie powinien mieć istotnego wpływu na kształtowanie się sytuacji na rynkach finansowych.

Marcin Rafał Kiepas

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

[email protected]

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów