Praktycznie jedyne optymistyczne akcenty pochodziły z kraju. Raportowały spółki paliwowe, miniony kwartał okazał się nadspodziewanie dobry dla PKN Orlen oraz Lotosu, poniżej oczekiwań wypadł PGNIG. Wyniki te ogłoszone przed otwarciem, nie miały jednak większego wpływu na przebieg notowań (w przypadku PKN zostały one zdyskontowane wtorkowym ponad 7% wzrostem). Rytm sesji dyktowały wydarzenia z zagranicy. O 11:00 Eurostat ogłosił, iż produkcja przemysłowa w czerwcu w Eurolandzie wynosiła -0,5% r/r (przewidywania +0,1% r/r). Nerwową atmosferę wśród inwestorów podsycał prezes BoE, który obniżył prognozy wzrostu PKB Wielkiej Brytanii na początek 2009 r., a także przestrzegał przed coraz groźniejszymi skutkami wysokiej inflacji. O 14:30 nadeszły kolejne negatywne dane, tym razem z USA. Sprzedaż detaliczna w lipcu spadła, co gorsza spadła więcej od oczekiwań analityków (-0,1% vs. 0,1%, bez samochodów 0,4% vs. 0,6%). W świetle serii kiepskich wiadomości, a także biorąc pod uwagę skalę przeceny na głównych giełdach europejskich (FTSE -1,5%, CAC oraz DAX -2,5%), WIG spisywał się nie najgorzej. Zanotował zniżkę o ok. 1%. Wynik ten byłby zdecydowanie słabszy gdyby nie mWIG40 (-0,5%) i sWIG80 (-0,2%), ponieważ WIG20 tracił 1,7%. Indeksy amerykańskie środę kończyły na niedużych minusach (S&P -0,3%, NASDAQ -0,1%), co biorąc pod uwagę m.in. zwyżkę cen ropy powyżej 115 dol. za baryłkę, jest całkiem dobrym rezultatem. Może to mówić o schłodzeniu nastrojów i wyczekiwaniu na czwartkowe dane o inflacji, na które to zapewne czekają również krajowi inwestorzy.
Przedostania sesja obecnego tygodnia wpłynęła lekko negatywnie na krótkoterminowy układ rynku. Wczorajszy spadek WIG-u anulował sforsowanie oporu w postaci pierwszego poziomu Fibonacciego w fali wzrostowej z drugiej połowy lipca br., powracając tym samym w obręb ograniczeń na wysokości 23,6 proc. (okolice 41 305 pkt.) i 38,2 prc. (rejon 40 575 pkt.). Co prawda kontynuacja procesu konsolidacji generalnie ma neutralną wymowę, to jednak po nieudanej próbie wybicia górą należy oczekiwać potencjalnego testu wsparć i weryfikację determinacji strony popytowej. Z układu wskaźników średnioterminowych (MACD i system kierunkowy) można wnioskować, że wybicie WIG-u z krótkoterminowego trendu horyzontalnego może określić średnioterminowy kierunek WIG-u.