TMS Brokers SA: Komenatarz poranny

Dolar mocny mimo spadku oczekiwań na podwyżki stóp w USA Podczas dzisiejszej sesji na rynku walutowym już od godzin porannych widoczne jest osłabienie złotego. Wskutek braku danych makroekonomicznych z rodzimego rynku, inwestorzy bacznie będą obserwować kursy głównych, światowych par walutowych oraz publikowane wskaźniki dotyczących kondycji światowych potęg gospodarczych.

Aktualizacja: 26.02.2017 15:25 Publikacja: 19.08.2008 11:10

Od godzin porannych dolar umocnił się względem polskiej waluty o niecałe 2 grosze. Niemniej kurs tej pary walutowej porusza się od piątkowej sesji w kanale 2,2400-2,2750. Przekroczenie poziomu 2,2750 oznaczałoby wybicie się z wcześniej wspomnianej konsolidacji, co w konsekwencji mogłoby otworzyć drogę do dalszych wzrostów. Jednak widoczny szczególnie od końca lipca bieżącego roku krótkoterminowy trend wzrostowy powoli zaczyna tracić na sile. Na wykresie dziennym wysokie wartości oscylatorów sygnalizują wykupienie rynku. W najbliższej przyszłości wskazuje to na możliwość korekty.

Złoty osłabia się również względem euro. Kurs EUR/PLN od dzisiejszego minimum w okolicach 3,3100 wzrósł do poziomu 3,3290. Podobnie jak USD/PLN, również wartość euro wyrażona w złotym znajduje się w konsolidacji charakterystycznej dla kilku ostatnich sesji (z pasmem wahań 3,3060- 3,3450). Także i dziś kurs tej pary walutowej nie powinien wybić się ze wspomnianego kanału. Analogicznie jak w przypadku kursu dolara względem polskiej waluty, tak i dla kursu EUR/PLN z analizy technicznej na wykresie dziennym napływają sygnały wskazujące na możliwość korekty poprzednich wzrostów.

Dzisiaj w wywiadzie prasowym członek Rady Polityki Pieniężnej Dariusz Filar zasygnalizował, iż dalsze podwyżki kosztu pieniądza w Polsce są konieczne w celu ograniczenia inflacji bazowej. Zasugerował on również możliwość nawet dwóch podwyżek stóp procentowych do końca roku i zaznaczył, iż decyzję taką lepiej jest podjąć wcześniej niż później. Jeżeli jednak zgodnie z prognozami inflacja swoje apogeum odnotuje w sierpniu, a na jesieni bardziej odczujemy spowolnienie gospodarcze (przy niższych cenach surowców), trudno będzie się spodziewać, aby członkowi Rady postanowili zdecydowanie zacieśnić politykę pieniężną w naszym kraju.

Kurs EUR/USD po chwilowym odreagowaniu w pierwszych godzinach poniedziałkowych notowań, w dalszej części sesji powrócił do spadków. Wartość euro wyrażana w dolarze ponownie znalazła się poniżej 1,4700. Dzisiaj obserwujemy dalszy spadek kursu tej pary walutowej - o godz. 9.30 kształtowała się ona na poziomie 1,4650. W dalszej części sesji możemy obserwować kontynuację deprecjację euro względem dolara. Może ona sprowadzić kurs EUR/USD do poziomu istotnego wsparcia 1,4600.

Trend spadkowy w notowaniach EUR/USD jest na tyle silny, że kurs tej pary walutowej nie reaguje na informacje fundamentalne przemawiające za jego wzrostem. Wczoraj rynek kapitałowy w Stanach Zjednoczonych zareagował dość dużą zniżką na doniesienia prasowe o tym, że najwięksi amerykańscy pożyczkodawcy hipoteczni Fannie May i Freddie Mac będą jednak potrzebować znacznego wsparcia rządu, by oprzeć się zawirowaniom na rynku kredytowym. Zwykle po pojawieniu się tego typu informacji obserwowaliśmy osłabienie dolara. Tym razem amerykańska waluta nie tylko nie straciła na wartości, ale nawet zyskała. Dolar nie reaguje również na spadek oczekiwań inwestorów na podwyżki stóp procentowych w USA. Obecnie szanse na zacieśnienie polityki pieniężnej w roku bieżącym w USA ocenia się na mniej niż 30 %. Jeszcze tydzień temu wynosiły one ok. 50%. Kurs EUR/USD nie odnotował również znacznego wzrostu po doniesieniach z Niemiec. W kraju tym inflacja producentów (PPI) w lipcu odnotowała wzrost do poziomu 8,9% r/r, co jest jej najwyższym odczytem od 1981 r. Inwestorzy oczekiwali, że wskaźnik ten wyniesie 7,5%.

Podczas dzisiejszej sesji poznaliśmy decyzję Banku Japonii w sprawie stóp procentowych. Zgodnie z oczekiwaniami zostały one pozostawione bez zmian. W oficjalnym komunikacie do tej decyzji przedstawiciele BoJ wyrazili swe zaniepokojenie pogarszającą się sytuacją w japońskiej gospodarce. W II kw. PKB w tym kraju zarówno w ujęciu kwartalnym jak i rocznym odnotował spadek. Komunikat BoJ dał impuls do osłabienia jena. Kurs USD/JPY odnotował wzrost z poziomu 109,80 na 110,30, natomiast EUR/JPY ze 161,20 na 161,60. Ruch ten jednak okazał się nietrwały i wspomniane kursy oddały niemal całość W kolejnych godzinach poznamy istotne dane makro z Niemiec oraz ze Stanów Zjednoczonych. O godz. 11.00 nasi zachodni sąsiedzie przedstawią indeks zaufania inwestorów instytutu ZEW. Oczekuje się, że wypadnie on nieco lepiej niż w lipcu i wyniesie -62 pkt (poprzednio -63,9 pkt). O lepszy odczyt będzie jednak trudno, gdyż sytuacja w niemieckiej gospodarce uległa w ostatnim czasie dalszemu pogorszeniu i póki co trudno wskazać kiedy mogłaby się ona poprawić. Niski odczyt wspomnianego wskaźnika może dać impuls do dalszego spadku kursu EUR/USD. O godz. 14.30 poznamy dane ze Stanów Zjednoczonych na temat inflacji producentów oraz o liczbie rozpoczętych budów i liczbie wydanych pozwoleń na budowy domów w lipcu. Prognozy zakładają znaczny spadek dwóch ostatnich ze wspomnianych wskaźników. Jeśli faktycznie się on dokona zniżka kursu EUR/USD prawdopodobnie nieco wyhamuje.

Sporządzili:

Adam Mizera

Tomasz Regulski

Departament Doradztwa i Analiz

DM TMS Brokers S.A.

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?