X-TRADE: Dane GUS potwierdzają problemy sektora przedsiębiorstw

Wczoraj GUS podał wyniki przedsiębiorstw niefinansowych (zatrudniających minimum 50 osób) za pierwsze półrocze bieżącego roku. Wynik netto jest ciągle minimalnie wyższy niż w analogicznym okresie 2007 roku, jednak jest to głównie zasługa pierwszego kwartału. Przy coraz wolniej rosnącym zysku netto, wyraźnie rośnie suma strat - w drugim kwartale była ona ponad dwukrotnie większa niż w analogicznym okresie 2007 roku.

Aktualizacja: 26.02.2017 14:52 Publikacja: 22.08.2008 10:28

Wyraźnie wyższa dynamika przychodów niż zysków owocuje zauważalnym spadkiem rentowności. W drugim kwartale po raz drugi z rzędu koszty wzrastały szybciej niż przychody i różnica ta ulega powiększeniu.

Na tle historycznym są to ciągle bardzo dobre dane, jednak istnieje spore prawdopodobieństwo, iż to póki co szczyt możliwości polskiego sektora przedsiębiorstw. Słabszy złoty może nieznacznie poprawić rentowność eksportu, jednak spadek popytu (powoli również krajowego) będzie oznaczała wyraźnie mniejszą dynamikę przychodów przy ciągle wysokiej dynamice kosztów (osobowych i energii).

Dziś nie czekają nas już kluczowe dane makroekonomiczne - w Wielkiej Brytanii podane będą dane o PKB, jednak będzie to już drugi odczyt, natomiast w strefie euro poznamy czerwcową dynamikę zamówień w przemyśle.

Waluty - Ropa osłabia dolara

Powoli kontynuowane jest odreagowanie na parze EURUSD - wczoraj notowania spadały tylko w pierwszej części dnia osiągając przed południem poziom 1,4745. Później jednak inicjatywę przejęli kupujący, doprowadzając notowania maksymalnie do poziomu 1,4908. Zasadniczym wsparciem dla notowań euro były notowania ropy naftowej, które po raz pierwszy od połowy lipca zanotowały większe odbicie. Prawda jest taka, że te dwa rynki cechuje dość mocna wzajemna zależność, także nawet niewielki ruch na jednym z nich może stymulować kolejne ruchy w tym samym kierunku już na obydwu. Wydaje się, iż rynek w miarę spokojnie mógłby osiągnąć poziom 1,4980 - 1,50. Co ciekawe, na anty-dolarowym sentymencie nie skorzystał jen, który mimo nienajlepszych danych z USA popołudniem tracił do dolara co doprowadziło do odreagowania na EURJPY.

Rosnące ceny ropy okazały się dużo ważniejsze dla złotówki niż dane z polskiej gospodarki i poprzez kanał kursu EURUSD prowadzą do umocnienia polskiej waluty. Wczoraj złoty tracił tylko na otwarciu, kiedy kurs USDPLN wzrósł do poziomu 2,2490, zaś EURPLN do 3,3215 - co zresztą było zgodne z niewielkimi spadkami na EURUSD. W dalszej części dnia polska waluta już tylko się umacniała osiągając poziom 2,2130 na USDPLN i 3,3030 na EURPLN. Wieczorne ruchy na rynku eurodolara i ropy zapowiadają również mocne otwarcie dzisiejszych notowań.

Surowce - Ropa pomaga metalom

Dość dynamiczne odbicie na rynku ropy (o przyczynach pisaliśmy we wczorajszym komentarzu) póki co zatrzymało się na poziomie, który na początku sierpnia służył jako wsparcie, czyli 120,90 USD za baryłkę. Ruch na rynku ropy miał też spore konsekwencje dla rynku kruszców. Złoto zyskiwało kolejny dzień, tym razem dokładając 2,5% do 836 USD za uncję. Popyt na rynku metali szlachetnych korzysta zarówno z rosnących notowań ropy, jak i z osłabiającego się dolara. Jeszcze bardziej drożały srebro i platyna, które odrabiały bardzo duże straty. Srebro podrożało o 5% do 13,90 USD za uncję, zaś platyna o ponad 7% do poziomu 1470 USD za uncję.

Beneficjantem ogólnej sytuacji rynkowej jest też miedź, która podrożała wczoraj o 4% (do 7925 USD za tonę). Miedź wspierają oczekiwania, iż popyt ze strony Chin odżyje po zakończeniu igrzysk, gdyż wiele zakładów wznowi działalność.

Przemysław Kwiecień

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów