W ciągu pierwszych minut sesji, stronie popytowej udało się obniżyć wartość FW208 o 6 pkt, ustanawiając tym samym, jak się później okazało, dzienne minimum (2 577 pkt). Dalsza część dnia zdecydowanie należała do strony popytowej, która stopniowo doprowadziła do ustanowienia dziennego maksimum na 2 616 pkt. Ostatecznie wrześniowe kontrakty zakończyły dzień 1% wzrostem (2 610 pkt). Piątkowa sesja w Stanach Zjednoczonych nie była już tak udana, a główne indeksy zakończyły handel ok. 1,5% przeceną. W poniedziałek zebrać mają się także przedstawiciele państw UE, w sprawie ewentualnych sankcji wobec Rosji w związku z konfliktem w Gruzji. Powyższe informacje mogą sprawić, że początek notowań w dniu dzisiejszym będzie bardzo nerwowy. Poniedziałkowa sesja jest pierwszą, podczas której handel na rynku terminowym rozpocznie się o godzinie 8:30, a kasowym już o godz. 9:00.

Piątkowa sesja wpłynęła korzystnie na układ techniczny. Co prawda w skali tygodnia FW20U8 obniżyły swoją wartość o 4 pkt., ale po słabym początku tygodnia, w jego drugiej połowie strona popytowa niemal w całości zniwelowała straty. Po pokonaniu jednopunktowej luki bessy oraz po sforsowaniu kilku ruchomych oporów (SK8, SK15, SK21) wrześniowe kontrakty zbliżyły się do obowiązującego okna bessy (2 615 pkt. - 2 617). Można oczekiwać, że ewentualna skuteczna próba wypełnienia tego oporu oraz zamknięcie powyżej close z 18.08 br. (2 628 pkt.) otworzyłoby drogę do testu 38,2 proc. zniesienia (2 641 pkt.) fali wzrostowej z drugiej połowy lipca br. Gdyby wspomniany możliwy test wypadł negatywnie, należy założyć powrót dominacji strony podażowej oraz, w kilkusesyjnej perspektywie, ponownego testu dołka z końca lipca br. (2 518 pkt.).