Inwestorzy w Polsce zareagowali z opóźnieniem, ale szybko "dorównali" do giełd Starego Kontynentu. WIG otworzył się niewiele poniżej piątkowego odniesienia, jednak po godzinie handlu tracił już ponad 2%. Do momentu rozpoczęcia sesji w Stanach Zjednoczonych trwała stagnacja z lekką przewagą strony podażowej. W międzyczasie opublikowano, trochę lepsze od prognoz, wskaźniki nastrojów w Europie, oraz raczej neutralne dane odnośnie wydatków i przychodów Amerykanów - zostały zignorowane (co w obecnej sytuacji nie dziwi). Gdy okazało się, że indeksy w USA również zniżkują, przecena na GPW nabrała tempa. WIG zamknął się -4,2%, WIG20 -5%, przy obrotach ponad 1,1 mld zł na szerokim rynku. Skala przeceny na innych giełdach europejskich była podobna, DJ Euro Stoxx 50 notował -4,7%. Po 19:00 czasu polskiego dowiedzieliśmy się o odrzuceniu przez Izbę Reprezentantów ustawy przygotowanej przez Paulsona, inwestorzy amerykańscy zareagowali paniczną wyprzedażą akcji, DJIA ostatecznie stracił 7%, S&P500 -8,8%, NASDAQ -9,1%. Rynki w Azji stonowały nieco fatalne nastroje, Nikkei oraz Hang Seng zniżkowały odpowiednio -3,5% oraz -2,4%. Wtorek GPW rozpocznie raczej od minusów, ale wydaje się, że najgorsze wiadomości zostały już zdyskontowane.

Na wczorajszej sesji, podażowa strona rynku dała znać o sobie z dużą siłą i sprowadziła aspiracje popytowe na dużo niższe poziomy. Powstałe obszerne czarne marubozu wybiło indeks z trwającego ok. 1,5 tygodnia trendu horyzontalnego. Wciąż aktualne opory, jakimi są luka bessy 38 610 - 39 062 pkt. oraz środkowa linia Fibonacciego okazały się kumulować dużą podażową siłę i być silniejszymi od obszernej luki hossy z 19.09 w obszarze której WIG zakończył notowania. Zanegowane zostały sygnały kupna wygenerowane po poniedziałkowej sesji przez MACD oraz STS, co oczywiście nasuwa obawy pogłębienia spadków. Biorąc pod uwagę obroty, które wyniosły 1,14 mld zł i były niższe od przeciętnej w trendzie horyzontalnym, wzmożony popyt ma szanse pojawić się w dolnym zakresie luki hossy z 19.09 36 653 pkt. a w przypadku jego pokonania mocne wsparcie znajduje się w rejonie ostatniego dołka 35 688 pkt. i ten poziom ma szanse utrzymać się na dzisiejszej sesji. Natomiast jego pokonanie na kolejnych sesjach jest prawdopodobne a co za tym idzie osiąganie nowych minimów.