Tygodniowy raport z rynku surowców 12.04.2011

Rozgrzane rynki rolne w ciągu ostatnich kilku tygodni charakteryzowały się dużą zmiennością. Po solidnej korekcie, ceny pszenicy, kukurydzy i soi powróciły do trendu wzrostowego

Aktualizacja: 25.02.2017 21:19 Publikacja: 12.04.2011 16:00

Tygodniowy raport z rynku surowców 12.04.2011

Foto: XTB

Na rynek napłynęło dużo nowych informacji i prognoz, z których najważniejszą jest prognoza Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa. Analizę owego raportu oraz ocenę bieżącej sytuacji przedstawiamy w dzisiejszym raporcie z rynku surowców.

[srodtytul]Bieżąca sytuacja na rynkach rolnych [/srodtytul]

Marcowy raport amerykańskiego departamentu rolnictwa (USDA) przyniósł lepsze niż oczekiwano dane na temat sytuacji na rynkach rolnych w sezonie 2010/2011. Dzięki niższym prognozom deficytów (na rynku pszenicy aż o 3,4 mln ton) i wyższym poziomom zapasów, ceny surowców rolnych odnotowały znaczną korektę. Spadkom sprzyjały również informacje napływające z australijskiego ministerstwa rolnictwa, które prognozowało duże spadki cen na rynku pszenicy i soi w sezonie 2011/2012, informacje na temat poprawy sytuacji pogodowej w Ameryce Południowej (która jest znacznym eksporterem surowców rolnych), oraz dane na temat prognozowanych wielkości areałów uprawowych w kolejnym sezonie.

Korekta ta jednak nie trwała długo i już od połowy marca surowce powróciły do trendu wzrostowego. Ceny pszenica i soi powróciły do poziomów sprzed miesiąc (odpowiednio $780 i $1380 za 100 buszli). Większą dynamiką charakteryzowały się zaś ceny kukurydzy, które zanotowały najwyższe poziomy od ponad 2,5 roku ($760 za 100 buszli). Najważniejszym czynnikiem sprzyjającym wzrostom cen surowców rolnych, były informacje na temat pogarszających się warunków pogodowych w Stanach Zjednoczonych (odpowiadają za 40% światowej podaży kukurydzy) i spadających zapasów na świecie. Dodatkowym argumentem za wzrostem cen „softów” były dynamiczne wzrosty cen ropy oraz rosnący popyt ze strony gospodarek na całym świecie, znajdujących się w fazie ożywienia (rynek spodziewa się rekordowego importu ze strony Chin). Cenom kukurydzy sprzyjał również rosnąc popyt ze strony amerykańskich fabryk produkujących etanol.

[srodtytul]Najnowsze prognozy USDA [/srodtytul]

Najnowszy kwietniowy raport dotyczący prognoz popytu i podaży m.in. kukurydzy, pszenicy i soi ma ponownie wydźwięk lekko niedźwiedzi. Poprawę w statystykach produkcji widać szczególnie na rynku soi. Dzięki wyższym prognozom produkcji i zapasów, bilans rynkowy znajduje się na poziomie +5,2 mln ton (wzrost o 3,4 mln ton) , zapasy zaś odpowiadają 12,3 tygodniom konsumpcji (wzrost o 0,5 tygodnia). Dużo mniejsze, lecz nie mniej ważne są zmiany prognoz na rynku pszenicy, na którym widoczna jest poprawa bilansu o 0,3 mln ton (deficyt na rynku ma wynieść -15,08 mln ton) i minimalna poprawa poziomu zapasów. Wydźwięk prognoz dla rynku kukurydzy odbiega od prognoz dla pozostałych dwóch surowców. Na tym obecnie, najbardziej rozgrzanym rynku „softów”, prognozowany deficyt uległ znacznemu pogorszeniu i wynosi obecnie -23,38 mln ton. U źródeł wzrostu owego poziomu (o prawie 2 mln ton) znajduje się przed wszystkim rosnący popyt na pasze ze strony Chin, Brazylii i Tajlandii. Światowe zapasy spadły o 0,7 mln ton.

W kwietniu amerykański departament rolnictwa, w swojej cotygodniowej ocenie jakości uprawianych zbóż, opublikował także prognozy dotyczące areału uprawy pszenicy, kukurydzy oraz soi w sezonie 2011/2012. Zgodnie z oczekiwaniami analityków łączny areał obsiany owymi surowcami w Stanach Zjednoczonych będzie na jednym z najwyższych poziomów od czasu II wojny światowej (wzrost o ok. 5% w stosunku do sezonu 2010/2011).

Kilka tygodni wcześniej, podobne dane publikowały już departamenty rolnictwa Chin i Australii, które również przewidują rekordowe poziomy areału upraw najważniejszych surowców rolnych w swoich gospodarkach, na skutek dużych wzrostów cen surowców rolnych.

[srodtytul]Scenariusze rozwoju sytuacji na rynkach rolnych[/srodtytul]

W ciągu najbliższych kilku miesięcy zakładając brak drastycznych zmian pogodowych w krajach największych producentów surowców rolnych oraz stabilny popyt, powrót prognoz poziomów produkcji zbóż do poziomów z sezonu 2009/2010, powinien doprowadzić do znacznych spadków cen na rynkach pszenicy, kukurydzy i soi. Jak pokazują historyczne dane, deficyty na rynkach zbóż w wyniku dynamicznych wzrostów cen były szybko pokrywane rosnącą produkcją. U źródeł kulminacji poprzednich baniek na rynkach zbóż leżały zwykle pierwsze optymistyczne raporty USDA.

Spadkom cen powinny sprzyjać również nadchodzące podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych oraz decyzje polityczne, wspierające zwiększanie produkcji rolnej i uwalniające eksport zbóż. Duży wpływ na cen może mieć kolejny, majowy raport USDA, w którym zaprezentowana zostanie prognoza na sezon 2011/2012.

Zagrożeniem dla powyższego scenariusza mogą okazać się nieoczekiwane zdarzenia pogodowe (jak to miało miejsce w sezonie 2010/2011), niepewność geopolityczna utrzymująca wysokie ceny ropy, odkładanie przez FED podwyżek stóp procentowych, pomimo dobrych danych napływających z rynku pracy oraz kolejne państwowe projekty wspierające produkcję biopaliw na świecie.

[b]Dział Analiz

dr Przemysław Kwiecień, Główny Ekonomista, przemysł[email protected]

Marcin Kiepas, [email protected]

Daniel Kostecki, [email protected]

Paweł Kordala, [email protected] [/b]

[link=http://www.parkiet.com/temat/39.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/surowce_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/82.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/surowce_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=8&sid=710718db8c6e8495aa97973b9609d342][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/surowce_forum.jpg][/link]

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów